Górnik Zabrze spisuje się w trwającym sezonie zdecydowanie lepiej niż przed rokiem. Tym razem zabrzanie nie muszą martwić się o ligowy byt i utrzymanie mają już zapewnione. Co więcej, wciąż mogą powalczyć o czołowe lokaty, które dałyby im przepustki do gry w europejskich pucharach, ale po poniedziałkowej porażce z Legią Warszawa ta perspektywa się oddaliła. Niemniej Górnicy mogą być zadowoleni ze swojej postawy, bo przede wszystkim ich gra jest przyjemna dla oka. Niestety za postawą piłkarzy nie idą dobre sygnały z klubu.
Podolski ostro o sytuacji w Górniku. Powiedział to wprost
Już przed kilkoma tygodniami mówiło się, że zawodnicy nie otrzymują wypłat i zaprotestowali, grożąc brakiem treningów. Sytuacja została tymczasowo zażegnana, ale jak wynika ze słów Lukasa Podolskiego, wciąż nie jest kolorowo. - Jak widać, umiemy grać, gdy walczymy o utrzymanie, bo jak mamy szansę wyskoczyć gdzieś wyżej, to wychodzimy na boisko bez energii i emocji. Nie ma co ukrywać, że gramy dobry sezon. Nie ma wypłat, gramy praktycznie cały sezon bez prezesa i dyrektora sportowego - powiedział na antenie Canal+Sport.
- Bardziej się martwię nie o ten, a o przyszły sezon, bo wielu piłkarzy jest niezadowolonych i nie mają kontraktów. Ja mogę usiąść i z nimi pogadać, ale nie mam prawa niczego podpisać. Jesteśmy gdzieś na górze, można wszystko ustawiać na kolejny rok, ale to jak u nas wygląda, to nie jest profesjonalne. Mam nadzieję, że to się jakoś zmieni, bo tak się nie da pracować - podsumował Podolski.