Kibice zgromadzenie w Szczecinie w pierwszej połowie oglądali dobrze, szybkie spotkania, ale nie doczekali się goli. Po przerwie było znacznie lepiej. Pogoń prowadziła od 56. minuty po golu Japończyka Takafumi Akahoskiego. Gdy wydawało się, że "Portowcy" zgarną komplet punktów, bramkę na wagę remisu w 88. minucie zdobył po uderzeniu głową Nika Dżalamidze. - Jest zniesmaczony swoją postawą przy tej bramce, ale cóż, zdarza się - kajał się po spotkaniu wynowajca, który nie upilnował przy tej bramce zawodnika Jagielloni.
Przed meczem mówiło się, że w przypadku porażki trener Jagielloni Tomasz Hajto pożegna się z posadą. "Jadze" udało się zremisować, więc Hajto przynajmniej na jakiś czas odłożył swoją "egzekucję".
Pogoń - Jagiellonia, wynik 1:1. Podział punktów w Szczecinie. "Egzekucja" Hajty odłożona
Dzięki bramce strzelonej w ostatnich minutach meczu, Jagiellonia wywiozła punkt ze Szczecina. Spotkanie z Pogonią mogło być sądne dla trenera "Jagi" Tomasza Hajty, który przynajmniej na kilka dni powinien być spokojny o swoją posadę.