16 kolejka rozpoczyna rundę rewanżową Ekstraklasy, a obie drużyny spotkały się już w tym sezonie podczas inaugracji rozgrywek. W Lubinie triumfowali wówczas goście po bramkach Macieja Dąbrowskiego i Takafumi Akahoshiego. Jednostronny triumf potwierdził wówczas realną siłę obu drużyn - 'Portowcy' w następnych 14 kolejkach zdobyli jeszcze 23 punkty, podczas gdy podopieczni - najpierw Pavla Hapala, a później Oresta Lenczyka - zaledwie 12. Równie mizernym osiągnięciem nie legitymuje się nikt.
>>>Ibrahimovic czy Neymar? A może Di Natale? Głosuj na bramkę roku!
Sytuacja kadrowa 'Portowców' jest godna pozazdroszczenia. Powrót Mateusza Lewandowskiego oznacza, że oprócz Ediego Andradiny - skarżącego się na lekki uraz - Dariusz Wdowczyk może skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy. W Lubinie takiego komfortu nie ma. Kontuzjowani są Godal, Przybecki i Rymaniak, a Papadopoulos, Rakkels i Widanow najchętniej zdykwalifikowaliby się sami i tylko klub wciąż nie może się zdecydować czy im na to pozwolić. Po odbytej wycieczce do Pragi na pewno ucierpią ich kieszenie, a bardzo prawdopodobne, że w najbliższym czasie nie powąchają też murawy. Wszystko zależy ponoć od decyzji Lenczyka, a ten zwykle pozostaje w takich sprawach kategoryczny.
Początek spotkania Pogoni Szczecin z Zagłębiem Lubin o godzinie 18:00. Transmisję przeprowadzą Canal+Family oraz Eurosport 2.