Mikael Ishak

i

Autor: Cyfra Sport Mikael Ishak

Pogoń znokautowana w sześć minut. Lech powrócił na pozycję lidera [WIDEO]

2022-02-26 17:04

W hicie ekstraklasy piłkarze Pogoni przegrali z Lechem 0:3. Kolejorz rozstrzygnął ten mecz w ciągu sześciu minut, strzelając 3 bramki i powrócił na pozycję lidera ekstraklasy, którą tydzień temu stracił na rzecz Portowców.

Lech zmobilizował na ten mecz najsilniejszy skład. Od pierwszych minut pojawili się na boisku Joao Amaral i Mickel Ishak. Wcześniej obaj przechodzili Covid a w przypadku szwedzkiego napastnika doszła jeszcze kontuzja, której nabawił się w meczu z Termaliką. Kosta Runjaic miał za to problemy, bo kontuzjowani są dwaj środkowi obrońcy Benedikt Zech i Mariusz Malec. Lech swoje ofensywne nastawienie pokazał już w w 30. sek gdy w dobrej sytuacji znalazł się Amaral, ale uprzedził go czujny Dante Stipica. Później górę wziął wzajemny respekt obu drużyn i oglądaliśmy piłkarskie szachy. Najciekawiej było na trybunach, ze względu na efektowną oprawę kibiców Pogoni i niesłychanie głośny doping, mimo ze budowany stadion mieści na razie tylko 9 tys. osób. Dopiero w 30. min zakotłowało się pod bramką Lecha, ale Luka Zahović nie był w stanie oddać czystego strzału i Filip Bednarek złapał piłkę. I był to jedyny celny strzał do przerwy, co najlepiej świadczy o atrakcyjności tej części gry. Za to druga zaczęła się od mocnego uderzenia Lecha, a konkretnie Kristoffera Velde.

Piłkarz Termaliki boi się o swoich rodziców w Charkowie. "Rozmawiałem z nimi rano, są przestraszeni, panuje panika"

Jego strzał z kilku metrów znakomicie obronił Stipica. Runjaic zaskoczył decydując się już w przerwie na dwie zmiany. Na boisku pojawili się Jean Carlos i „tajna broń” z Armenii Wahan Biczachczjan. Gra się zaostrzyła, posypały się żółte kartki, ale w dalszym ciągu brakowało strzałów. Dopiero w 70. min Lech przeprowadził znakomitą akcję - Murawski podał do Kamińskiego, ten głową odegrał do Ishaka, a Szwed z bliska skierował piłkę do siatki. Dwie minuty później Lech uderzył po raz drugi. Po dośrodkowaniu Joela Pereiry z prawej strony, Dawid Kownacki uprzedził stopera Pogoni i strzelił do bramki. Po kolejnych trzech minutach było już 0:3. Mateusz Łęgowski nieodpowiedzialnie zagrał w polu karnym faulując Kownackiego, a Ishak pewnie wykorzystał jedenastkę. Trzy ciosy w sześć minut, to było za dużo i Pogoń nie potrafiła na nie odpowiedzieć, i straciła pozycję lidera na rzecz Lecha.

Legia lepsza w meczu ligowych desperatów. Gol Wieteski w doliczonym czasie [WIDEO]

Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:3 (0:0).

Bramki: 0:1 Mikael Ishak (70), 0:2 Dawid Kownacki (72), 0:3 Mikael Ishak (77-karny).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Igor Łasicki, Mateusz Łęgowski, Mariusz Fornalczyk. Lech Poznań: Joao Amaral, Mikael Ishak, Bartosz Salamon, Jakub Kamiński.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 9 138.

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Igor Łasicki, Kostas Triantafyllopoulos, Luis Mata - Michał Kucharczyk, Damian Dąbrowski (82. Kamil Drygas), Mateusz Łęgowski (82. Mariusz Fornalczyk), Sebastian Kowalczyk (46. Jean Carlos Silva), Kamil Grosicki (82. Rafał Kurzawa) - Luka Zahovic (46. Wahan Biczachczjan).

Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira, Bartosz Salamon, Antonio Milic, Pedro Rebocho - Kristoffer Velde (82. Pedro Tiba), Radosław Murawski (88. Mateusz Skrzypczak), Jesper Karlstroem, Joao Amaral (66. Dawid Kownacki), Jakub Kamiński (82. Filip Marchwiński) - Mikael Ishak (84. Adriel Ba Loua).(PAP)

Najnowsze