Spis treści
- Burch na szybki początek
- Ulvestad próbował i próbował
- Grosicki trafił, ale Grek podał ręką
- Radomiak Radom - Pogoń Szczecin 2:0
Burch na szybki początek
Pogoń była podrażniona porażką w finale Pucharu Polski i chciała zrehabilitować się w spotkaniu z Radomiakiem. Jednak początek zawodów okazał się fatalny dla gości, bo radomianie już w pierwszej akcji strzelili gola. Jan Grzesik dośrodkował na pole karne, a tam Marco Burch uderzeniem piłki głową pokonał bramkarza szczecińskiej drużyny.
Marek Papszun nie ukrywa ambicji Rakowa. Jagiellonia nie wytrzymała tempa?
Ulvestad próbował i próbował
Pogoń próbowała wyrównać. W pierwszej części z dystansu uderzył pomocnik Joao Gamboa, ale golkiper Radomiaka nie dał się zaskoczyć i w niezłym stylu obronił to uderzenie. Bramkarz Maciej Kikolski musiał także wykazać się po strzale Fredrika Ulvestada. Później Norweg trafił także w poprzeczkę. Ale także Radomiak miał swoją okazję, gdy uderzał Capita. W końcówce pierwszej połowy analizowana była sytuacja, czy czasem Ulvestad nie został sfaulowany przez gracza Radomiaka. Jednak nie zdecydowano się wskazać na rzut karny.
Ogromny HUK (Tomas) w Lublinie! Piast wywrócił Motor [WIDEO]
Grosicki trafił, ale Grek podał ręką
Na początku drugiej połowy Radomiak znów miał okazję, gdy strzelał Robert Alves. Jednak bramkarz Valentin Cojocaru poradził sobie w tej sytuacji. Pogoń atakowała i wydawało się, że odrobi straty. W ostatnim kwadransie Efthymis Koulouris zagrał do Kamila Grosickiego, który nie zmarnował okazji. Pokonał bramkarza Macieja Kikolskiego. Jednak sędzia sprawdzał tę sytuację za pomocą systemu VAR. Okazało się, że Grek dotknął piłkę ręką. W tej sytuacji bramka szczecińskiej drużyny nie została użyta. W doliczonym czasie Koulouris oddał strzał głową, ale nie przyniósł on gola. W trzeciej minucie przedłużonego czasu za to znów cieszył się Radomiak, bo Pedro Henrique Perotti głową przypieczętował zwycięstwo.
Niels Frederiksen o hicie z Legią. Na to musi nastawić się Lech
Radomiak Radom - Pogoń Szczecin 2:0
Bramki:
1:0 Marco Burch 2. min, 2:0 Pedro Perotti 90. min
Żółte kartki:
Saad Agouzoul (Radomiak Radom) - Efthymis Koulouris (Pogoń Szczecin)
Sędziował: Sebastian Krasny. Widzów: 8 210
John Carver o utrzymaniu Lechii. Padły słowa o zadaniu i bezpieczeństwie
Radomiak Radom: Maciej Kikolski - Marco Burch, Saad Agouzoul, Steve Kingue, Paulo Henrique - Bruno Jordao (89. Francisco Ramos), Christos Donis (72. Michał Kaput) - Jan Grzesik, Roberto Alves (84. Rafael Barbosa), Osvaldo Capemba Capita (89. Rafał Wolski) - Renat Dadasov (72. Pedro Perotti)
Pogoń Szczcin: Valentin Cojocaru – Linus Wahlqvist, Dimítris Keramitsis (84. Jakub Lis), Luizao, Leonardo Koutris - Adrian Przyborek (61. Marcel Wędrychowski), Fredrik Ulvestad (61. Kacper Łukasiak), Joao Gamboa (72. Antoni Klukowski), Rafał Kurzawa (84. Kacper Smoliński), Kamil Grosicki – Efthymis Koulouris
To będzie test Rakowa w walce o tytuł. Jonatan Braut Brunes złupi Jagiellonię?
Piłkarze Pogoni przegrali z Legią w finale Pucharu Polski i dlatego jedyną szansą, aby zagrać w europejskich pucharach jest wywalczenie przepustki w PKO BP Ekstraklasie. Jednak nie będzie to takie proste, bo Portowcy przegrali 0:2 na wyjeździe z Radomiakiem w 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy. W tej sytuacji pozostali na czwartym miejscu w tabeli.
Polecany artykuł: