Do niedawna fani w Polsce mogli emocjonować się rozstrzygnięciami w niższych polskich ligach. Do końca trwała walka o to, kto awansuje, a kto spadnie. Jedną z drużyn, które miały szansę wspiąć się wyżej w piłkarskiej hierarchii były Wigry Suwałki – drużyna z północy Polski zajęła miejsce barażowe w eWinner 2 lidze, ale w barażach musiała uznać wyższość Motoru Lubin. Fani, nie dość, że nie zobaczą swojej drużyny na zapleczu Ekstraklasy, to ostatecznie będą przychodzić na rozgrywki… IV ligi! Przed rozpoczęciem nowego sezonu okazało się bowiem, że Wigry Suwałki zdecydowały się wycofać z rozgrywek. Wszystko przez kłopoty finansowe klubu.
Posada Czesława Michniewicza jest zagrożona?! Były reprezentant jasno ocenia sytuację
Szok dla kibiców. Wigry wycofują się z 2 ligi
Niewiele wskazywało na to, że Wigry Suwałki mają duże problemy finansowe. Zawodnicy otrzymywali pensje na czas, więc trudno było spodziewać się, że w klubie nie dzieje się dobrze. Niespodziewanie podano informację, że władze Wigier postanowiły wycofać się z rozgrywek eWinner 2 ligi. – Mogę potwierdzić informacje. Wigry Suwałki nie przystąpią do nowego sezonu II ligi i klub ogłosi upadłość – pisał Maciej Łanczkowski wieczorem 24 czerwca. Dzień później informację tę potwierdził klub w oficjalnym komunikacie.
– Zarząd Klub Wigry Suwałki S.A. z przykrością informuje, iż z przyczyn finansowych nie może przystąpić do rozgrywek o Mistrzostwo II Ligi Piłki Nożnej w sezonie 2022/2023 – czytamy w komunikacie – Istnieje ogromne ryzyko, że w drugiej części nadchodzącego sezonu, nie będziemy mogli spełnić wcześniej zaciągniętych zobowiązań, a co gorsze istniałoby ryzyko utraty płynności finansowej. To zaś oznaczałoby ogłoszenie upadłości Spółki – tłumaczą tę decyzję przedstawiciele klubu (Pełne oświadczenie klubu znajdziesz TUTAJ). To sprawia że od sezonu 2022/2023 Wigry Suwałki występować będą w IV Lidze Podlaskiej, czyli dwa poziomy rozgrywkowe niżej.