Portugalski szkoleniowiec doszedł do wniosku, że "oczy" Manchesteru muszą być wzmocnione, aby dokładniej przyglądać się talentom z całego świata i zatrudnił 12 nowych skautów w różnych częściach globu. Kucharski będzie odpowiadał za Europę Środkowo-Wschodnią, między innymi za Polskę, Słowację i Węgry.
- Jak doszło do tego transferu? Nasze kontakty z Manchesterem zaczęły się za czasów pracy u nas Henninga Berga, który grał kiedyś na Old Trafford - mówi nam prezes Legii Bogusław Leśnodorski. - Radek był z MU w kontakcie, a teraz dostał ofertę nie do odrzucenia.
Choć Kucharski w Legii pracował prawie 10 lat, to szefem skautingu został dopiero za czasów Leśnodorskiego (kontrkandydatem był Dominik Ebebenge). - Jego największy sukces? Ondrej Duda. To właśnie Radek go znalazł i monitorował, a stało się tak między innymi dzięki temu, że poznał jego ojca, który teraz jest naszym człowiekiem na Słowacji - przyznaje Leśnodorski.
Duda to złoty strzał Kucharskiego zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym. Legia wyciągnęła go ze słowackich Koszyc za 350 tys. euro, a sprzedała do Herthy za ponad 4 mln. Angielska prasa (między innymi "The Sun") podkreśla też, że to właśnie Kucharski miał duże zasługi przy transferze do Legii innej perełki - Krystiana Bielika.
- W tym przypadku nawet nie chodziło o znalezienie tego piłkarza, bo wszyscy Bielika znali, ale prawidłową analizę tego, czy warto po niego sięgnąć. I tu Radek rzeczywiście miał swoje zasługi - przyznaje Leśnodorski. Bielik trafił do Legii z Lecha za 50 tys. zł, a poszedł do Arsenalu za ponad 2 mln euro.
- Trzecim piłkarzem "od Radka" jest Dominik Nagy, z którym wiążemy bardzo duże nadzieje. Kucharski monitorował dla nas rynek węgierski i to właśnie w dużej mierze dzięki niemu ten piłkarz trafił do nas - przyznaje Leśnodorski.
Sam Kucharski nie ukrywa, że teraz zaczyna "pracę życia". - To dla mnie wielkie wyróżnienie, że zainteresował się mną Manchester United, traktuję to jako docenienie naszej wspólnej i mojej osobistej pracy skautingowej w Legii - powiedział po ogłoszeniu "transferu".