- Cieszę się, że odszedł, bo niewiele już dawał Legii. Z kolei ważne
jest, żeby pożytek miała z niego reprezentacja Polski. Liczę, że w
Grecji się odrodzi. Podaję kwotę transferową, ponieważ Grecy nie
zażyczyli sobie klauzuli tajności - mówił prezes warszawskiego klubu.
Brazylijczyk z polskim paszportem podpisał z trzecim klubem greckiej ekstraklasy czteroletnią umowę.
- Roger to super chłopak, ale tak, jak większość piłkarzy, nie umie
ocenić się rzetelnie i surowo. Na boisku jest jedenastu piłkarzy, więc
wytłumaczenie dla słabszej formy znaleźć bardzo łatwo. Ciężko mi było
zrozumieć Rogera twierdzącego, że jest w formie i że nie gra tylko ze
względu na jakieś układy. Nie może zaślepiać go fakt, że w każdym meczu
jest w stanie wykonać dwa-trzy dobre podania. Jechać na takich
argumentach długo nie można - stwierdził trener Jan Urban, który od
początku sezonu nie wystawiał Rogera w podstawowym składzie.
Na ostatni mecz do Wodzisławia polski Brazylijczyk w ogóle nie
pojechał, co tłumaczono kontuzją. Po tamtym spotkaniu Roger przestał
pojawiać się na treningach. Z Warszawy już poleciał do Aten. Rozstawał
się z klubem w niezgodzie.
- Roger mówił bardzo dużo rzeczy absolutnie bzdurnych. Jak choćby, że
to my za mało się staraliśmy i jakby torpedowaliśmy jego transfer.
Tymczasem powodem, że do tej pory nie odszedł, były jego zbyt wysokie
oczekiwania. W 2008 roku oczekiwał od nas wynagrodzenia rocznego brutto
od 650 tysięcy do 820 tys. euro. To naprawdę nie są kwoty płacone
piłkarzom w Polsce i pewnie jeszcze długo nie będą. To miało wpływ na
zapytania transferowe. Wiemy, że za sam podpis piłkarz oczekiwał
miliona euro. Nie wiem, czy to prawda, że w Grecji dostanie 350 tys.
Chyba, że zmienił nagle oczekiwania. Nie jest prawdą, że chcieliśmy
jakichś gigantycznych kwot za jego odejście, rzędu 9 milionów. Prawda
jest taka, że było zapisane - może odejść za milion. Ostatnio Roger był
tylko uzupełnieniem składu. Liczę, że teraz Smoliński w swojej dobrej
formie nie będzie grał gorzej niż Roger w obecnej swojej - powiedział
prezes Miklas.
- Legia nie umie się rozstawać z zawodnikami. Wcześniej nieelegancko
potraktowano Edsona i Vukovicia. Cieszę się, że odchodzę, choć Legia
zostanie w moim sercu. Zamierzam nadal grać dla reprezentacji Polski -
oświadczył Roger.
Prezes Legii: Dobrze, że Roger odchodzi
- Podpisałem dokumenty transferowe. Roger Guerreiro za 250 tysięcy euro przechodzi z Legii Warszawa do AEK Ateny. I dla niego, i dla nas to dobre rozwiązanie - oświadczył prezes Legii, Leszek Miklas