Grzegorz Piechna miał piękną karierę. Choć do Ekstraklasy trafił już jako doświadczony zawodnik, to nie przeszkodziło mu to w pokazywaniu pleców młodszym obrońcom. "Kiełbasa" siał postrach w liniach defensywnych absolutnie całej ligowej stawki. To w dużej mierze dzięki niemu Korona Kielce niemal do samego końca mogła myśleć o miejscu na podium. Świetna dyspozycja zaowocowała powołaniem do reprezentacji (w kadrze również strzelił gola w debiucie z Estonią w Ostrowcu Świętokrzyskim) oraz tytułem króla strzelców. Dzisiaj Piechna wspominany jest dalej w całym kraju, a duża w tym zasługa jego kumpli ze złocisto-krwistej szatni, którzy swojego czasu nagrali nawet hymn na jego cześć o tytule "Grzegorz Piechna ligi duma hej".
Tak wygląda dzisiaj Grzegorz Piechna
Jeszcze w trakcie kariery Piechna nie próżnował również poza boiskiem. W wolnych chwilach zamiast odpoczywać po trudach piłkarskiego życia, pomagał teściowej na składzie węgla. Dziś również nie miga się od ciężkiej pracy fizycznej i mimo upływających lat zachowuje pogodę ducha. Nie tak dawno udzielił wywiadu na kanale "Futbolownia" i wszyscy mogli zobaczyć, jak wygląda 47-letni były znakomity snajper.
Jakub Błaszczykowski przerwał milczenie! To myśli o Bogu, przedstawił jasne poglądy!
Metamorfoza Grzegorza Piechny
Trzeba przyznać, że widać nieznaczne zmiany w wyglądzie "Kiełbasy", ale wciąż świetnie się trzyma! Grzegorz Piechna, co rzuca się od razu w oczy zamienił również wygodny dres sportowca na elegancką koszulę. Sam legendarny snajper czasami pojawia się na stadionie w Kielcach, by na żywo dopingować piłkarzy Korony i został również wyróżniony podczas obchodów 50-lecia klubu ze stolicy Gór Świętokrzyskich.