Kibice PKO Ekstraklasy jeszcze do niedawna mogli oglądać na polskich boiskach jednych z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia, którzy rywalizowali na krajowym podwórku. Dobra gra Polaków nie umknęła jednak klubom z innych krajów, przez co szeregi Lecha Poznań opuścili m.in. Robert Gumny, Kamil Jóźwiak i Jakub Moder, przenosząc się odpowiednio do Augsburga, Derby County i Brighton. Do ekipy "Mew" występującej w Premier League przeniósł się także Michał Karbownik z Legii. Wszystko wskazuje na to, że PKO Ekstraklasa straci teraz kolejnego młodego gwiazdora. Obrońca Rakowa Częstochowa, Kamil Piątkowski ma bowiem w najbliższych dniach podpisać kontrakt ze swoim nowym klubem.
CZYTAJ TAKŻE: Piotr Żyła kompletnie ODLECIAŁ! To WIDEO rozkłada na łopatki, prawdziwy HIT
Jak donosi Onet Sport, 20-latek znalazł się na celowniku kilku klubów zza polskiej granicy, jednak to Red Bull Salzburg miał okazał się najbardziej zdeterminowany, aby pozyskać Polaka. Ponadto menadżer zawodnika ma przebywać obecnie w Austrii, gdzie dopina szczegóły transferu swojego klienta. Przenosiny Piątkowskiego do drużyny z Salzburga miałyby z kolei nastąpić dopiero po zakończeniu obecnego sezonu, a na sprzedaży piłkarza Raków miałby zarobić aż 6 mln euro. Ekipa z Limanowskiego jeszcze nigdy nie zarobiła takiej kwoty na swoim zawodniku.
Sprawdź: Marcin Najman ZSZOKOWAŁ fanów tym ZDJĘCIEM. Tego nikt nie mógł się spodziewać, to koniec
Kamil Piątkowski dołączył do Rakowa Częstochowa jako wolny zawodnik latem 2019 roku z Zagłębia Lubin. Podczas swojej przygody w ekipie "Medalików" rozegrał w czerwono-niebieskim trykocie 43 spotkania, w czasie których strzelił dwie bramki i zaliczył trzy asysty.