W pierwszym meczu w Bydgoszczy padł bezbramkowy remis, więc faworytem do awnsu był jednak zawodzący na całej linii w lidze Śląsk. Po zwolnieniu trenera Pawłowskiego gra jedna ciągle beznadziejnie i jak tak dalej pójdzie, w I lidze pojawi się wielki, ponad 40-tysięczny stadion. A może WKS wróci na Oporowską?
Termalica - Jagiellonia 2:0 w zaległym meczu 17. kolejki
W środę wszystko rozstrzynęło się w 9 minut. Najpierw na prowadzenie wyszlik goście, gospodarze jednak szynko wyrównali. I tak musili zdobyć bramkę, by nie odpaść, a stracili. Bohaterem Zawiszy Kamil Drygas.
Śląsk Wrocław - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:0)
0:1 - Szymon Lewicki 69', 1:1 - Kamil Biliński 74', 1:2 - Kamil Drygas 78'
Śląsk Wrocław: Jakub Wrąbel - Paweł Zieliński (89' Mariusz Idzik), Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Kamil Dankowski (75' Michał Bartkowiak), Tom Hateley, Tomasz Hołota, Krzysztof Ostrowski (75' Konrad Kaczmarek), Flavio Paixao, Dudu Paraiba, Kamil Biliński.
Zawisza Bydgoszcz: Damian Węglarz - Piotr Stawarczyk, Łukasz Nawotczyński, Maciej Kona (81' Krzysztof Nykiel), Blazo Igumanović (88' Damian Ciechanowski), Kamil Drygas, Jakub Smektała, Mica (18' Giorgi Alawerdaszwili), Sylwester Patejuk, Sebastian Kamiński, Szymon Lewicki.