Dominacja Legii w pierwszej połowie
Legia domiowała w pierwszej połowie, ale przewagi nie potrafiła udokumentować strzeleniem gola. Pogoń obudziła się po przerwie i kilka razy zagroziła obronie warszawskiej drużyny. - W moim odczucie byliśmy świadkami niezłego meczu, otwartego i o dwóch twarzach - powiedział trener Robert Kolendowicz podczas konferencji prasowej. - W pierwszej połowie Legia była zdecydowanie lepsza. Mieliśmy duże problemy. Mówiłem przed meczem, że istotne będzie to, żeby utrzymywać się przy piłce. W pierwszej połowie robiliśmy to. Ale jestem dumny z mojego zespołu i z reakcji na te wydarzenia boiskowe z pierwszej połowy i na to, jak zagraliśmy drugą połowę. To była taka Pogoń, która mi się podoba, która stara się trzymać piłkę, stara się budować grę, stara się szukać przestrzni do atakowania i stwarza sytuacje - stwierdził.
Michał Żewłakow o planach dla Legii: "Mistrzostwo i regularna gra w Europie"
Reakcja Pogoni po przerwie
Szkoleniowiec docenił wywalczony punkt i bramkarza Valentina Cocojaru, który nie dał się pokonać warszawskim piłkarzom. - Jestem dumny jeszcze z jednego powodu, że zagraliśmy ten mecz na zero - tłumaczył trener Kolendowicz. - Po tej pierwszej połowie myślę, że nikt chyba nie spodziewał się, że damy radę wybronić się przed tymi atakami Legii. Ale w moim odczucie gra obrona była na bardzo wysokim poziomie. Dobra postawa Valentina Cojocaru, który w kilku sytuacjach nam pomógł. W drugiej połowie w moim odczucie, to my stworzyliśmy lepsze sytuacje, trafiliśmy w słupek i kilka razy zabrakło nam takiego ostatniego podania i takich momentów, w których normalnie jesteśmy nieźli - ocenił.
Adrian Siemieniec przed Lechią. Trener Jagiellonii o wysokich obrotach mistrza Polski
Cenny punkt i skupienie na Pucharze Polski
Teraz przed Pogonią ważne spotkanie w półfinale Pucharu Polski. Portowcy zagrają na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Czy wywalczą awans do finału? Gdyby tak się stało, to byłby to dla szczecińskiej drużyny druga z rzędu promocja do finału tych rozgrywek. - To jest cenny punkt dla nas na koniec, bo zremisować po takim początku meczu, to jest coś dużego - wyznał trener Kolendowicz. - Dziękuję naszym kibicom za wsparcie, bo było słyszalne i bardzo nam pomagało. Już od teraz zapominamy o tym meczu i skupiamy się na Pucharze Polski - przyznał szkoleniowiec Pogoni.
Goncalo Feio o angażu nowego dyrektora sportowego w Legii. Od tego Michał Żewłakow rozpoczął pracę
- W moim odczucie byliśmy świadkami niezłego meczu, otwartego i o dwóch twarzach. W pierwszej połowie Legia była zdecydowanie lepsza. Mieliśmy duże problemy - powiedział trener Robert Kolendowicz podczas konferencji prasowej.