Robert Maaskant w sms-ie do trenera Jagiellonii: Jesteśmy tuż za wami!

2010-12-13 19:30

- Wysłałem trenerowi Jagiellonii sms-a z gratulacjami. Jednak napisałem też: „jesteśmy tuż za wami, więc nie śpijcie zbyt dobrze podczas ligowej przerwy” - żartuje trener Wisły Kraków, Robert Maaskant (41 l.), który podsumowuje rundę jesienną w wykonaniu swojej drużyny.

- Wisła powinna wygrywać samą jakością zawodników. Na początku mieliśmy trudności z wygrywaniem. Sporo się zmieniło, piłkarze potrzebowali czasu. Ciężko pracowaliśmy, realizowaliśmy nasz plan i wyniki przyszły w odpowiednim momencie. Jesteśmy nadal w grze o Puchar Polski i o krok od pierwszego miejsca w tabeli - cieszy się szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.

Trener Maaskant zapowiada, że krakowski zespół idzie w dobrym kierunku. A ma być jeszcze tylko lepiej. - Po naszych kłopotach nikt nie spodziewał się, że będziemy tak wysoko w tabeli. Mamy tylko trzy punkty mniej od lidera. Nawet jeśli nie graliśmy tak jak niektórzy by tego chcieli - na przykład jak Barcelona. Chcielibyśmy grać tak jak oni, ale to może być trudne - żartuje opiekun wiślaków.

Przeczytaj koniecznie: Piotr Giza wraca do Cracovii!

Teraz przed piłkarzami Wisły urlopy, jednak o lenistwie nie ma mowy. - Dostali „zadania domowe” i będziemy ich z tego dokładnie rozliczać. Mają DVD, urządzenia pomiarowe i muszą trenować trzy-cztery razy w tygodniu, a my to sprawdzimy. Wrócą silni i w dobrej formie, by rozpocząć walkę o tytuł - zapowiada Maaskant.

Wiślacy pojadą na dwa zgrupowania: do Hiszpanii i do Turcji. W Hiszpanii powalczą o Puchar Słońca. W turnieju zagrają też m.in. rosyjski Spartak Moskwa, szwedzkie IFK Goeteborg i norweski Rosenborg Trondheim. W lutym „Biała Gwiazda” będzie trenować w tureckiej miejscowości Belek. Piłkarze wrócą do Krakowa 20 lutego, tydzień przed startem ligowej „wiosny”.

Najnowsze