Robert Makłowicz

i

Autor: East News Robert Makłowicz podpisał kontrakt ze stacją TVN.

Robert Makłowicz wyjawił prawdę o tym czy woli Cracovię, czy Wisłę. Wielu to się nie spodoba

2022-03-16 23:10

Robert Makłowicz to jedna z najpopularniejszych postaci polskiego świata show-biznesu. Jednak niewielu wie o tym, że swojego czasu znany kucharz bardzo interesował się sportem. Jako krakowianin powinien już w młodych latach wybrać swój klub - Wisłę lub Cracovię. W jednym z wywiadów opowiedział więcej o kibicowskich upodobaniach, a odpowiedź na pytanie dziennikarza zagorzałym fanom mogła się nie spodobać.

Robert Makłowicz to osoba, której nie można odmówić wielkiej charyzmy. Prowadzone przez niego programy kulinarne przez lata przyciągały przed telewizory rzeszę widzów. Obecnie słynny krakowski kucharz i zapalony historyk udziela się na YouTube'ie, gdzie filmiki jego autorstwa rozchodzą się w ekspresowym tempie. Niewielu wie jednak, że jeszcze jakiś czas temu Makłowicz czuł się kibicem. Z racji tego, że pochodzi z Grodu Kraka, musiał w pewnym momencie wybrać swój klub, a w grę zwyczajowo wchodziły Wisła i Cracovia. Jak się okazało, wybór nie był prosty i jednocześnie zmieniał się na przestrzeni lat. Sam Makłowicz w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl nazwał się "dziwnym kibicem". Odpowiedź na pytanie o klubowe związki z pewnością nie przypadnie do gustu najwierniejszym fanom "Pasów" i "Białej Gwiazdy".

Ciężkie chwile w domu Czesława Michniewicza! Ujawnili całą prawdę, nie jest lekko

Komu kibicuje Robert Makłowicz?

Makłowicz nie umiał jednoznacznie opowiedzieć się po którejś ze stron. Okazało się, że początkowo sympatyzował z Wisłą, ale z czasem zaczął zbliżać się do Cracovii. Ostatecznie jednak przyznał, że dzisiejsza piłka nożna nieco go odrzuca. - Ja w ogóle jestem dziwnym kibicem, bo życzę dobrze zarówno Cracovii jak i Wiśle - zaczął swoją wypowiedź jeden z najpopularniejszych twórców w polskim internecie.

- Brzmi to dziwacznie, wiem. Jako nastolatek, wiedziony instynktem stadnym, chodziłem na Wisłę. Po prostu mieszkałem w takiej części Krakowa. Potem mój syn grał w Cracovii i zacząłem chodzić na Cracovię. Nie jest tak, że jestem Wiślakiem albo że moje serce jest w pasy - dodał w dalszej części wypowiedzi.

Cezary Kucharski zabrał głos pierwszy raz po wybudzeniu ze śpiączki. Ważne słowa byłego kadrowicza

Makłowicz o piłce. Czuje się z tym źle

Po chwili Robert Makłowicz doszedł do smutnej konstatacji, że w dzisiejszym futbolu nie wszystko jest tak czyste, jak chciałby on sam jako kibic. - Nie lubię tego, co teraz rządzi w piłce - są to przede wszystkim pieniądze, a czasami również bandyci. Nie mogę na to patrzeć ani tego słuchać. Kiedy chodziłem na mecze w wieku kilkunastu lat, owszem, padały brzydkie słowa, ale członkowie klubu kibica nie byli facetami od handlu narkotykami i ucinania ludziom rąk maczetami. Rozumiem, że jest pewnego rodzaju subkultura, ale do tego dochodzą nacjonalistyczne i bogoojczyźniane hasła podczas meczów. Niech pan spojrzy, co wywiesza się na trybunach stadionu Legii, jak kibice określają się politycznie. To jest coś, co mnie odpycha - przyznał ze szczerością.

Sonda
Twoim zdaniem: Robert Makłowicz umie gotować?
Najnowsze