Ryoya Morishita rozegrał najwięcej meczów w rundzie
Japończyk cieszył się dużym zaufaniem trenera Goncalo Feio, który stawiał na niego. Wystąpił w 31 meczach, licząc wszystkie rozgrywki. Tyle samo, co Brazylijczyk Luquinhas. To najlepszy rezultat w całej drużynie. Morishita uzbierał w sumie 2099 minut, co daje mu czwarte miejsce. Najlepszy na tym polu był Paweł Wszołek: 2487 minut.
Najskuteczniejszy Marc Gual, a najwięcej asyst - Ruben Vinagre
Morishita należał do liderów warszawskiego zespołu. Strzelił siedem goli i dołożył do tego osiem asyst - w każdym z tych przypadków zanotował najlepszy wynik w karierze. Najskuteczniejszym piłkarzem Legii był Marc Gual (dwanaście goli), a najlepiej podawał za to Ruben Vinagre (dziewięć asyst). Z kolei Bartosz Kapustka miał za to dziesięć asyst drugiego stopnia. Kapitan z siedmioma golami zapracował także na miano najskuteczniejszego gracza stołecznej drużyny w lidze. To również najlepszy wynik w historii jego występów w ekstraklasie.
Michał Listkiewicz o wyczynach reprezentacji Polski. Były prezes tak mówi o selekcjonerze kadry
- Czuję większą swobodę w środku pomocy. Teraz mogę realnie wpływać na to, ile Legia strzela goli. Trener zawsze powtarzał, że muszę być odważny i pewny siebie. Wydobył ze mnie cechy, o których wcześniej nie wiedziałem - powiedział Ryoya Morishita, cytowany przez klubowe media Legii.
Goncalo Feio wydobył z niego to, co najlepsze
Wróćmy do japońskiego pomocnika. Skąd u niego taka eksplozja formy? Wkład w jego przemianę miał niewątpliwie trener Feio. Portugalczyk przesunął go ze skrzydła do środka pomocy. Piłkarz przyznał, że właśnie zmiana pozycji była dla niego kluczowa. - Czuję tam większą swobodę - powiedział Morishita, cytowany przez klubowe media. - Teraz mogę realnie wpływać na to, ile Legia strzela goli. Trener zawsze powtarzał, że muszę być odważny i pewny siebie. Wydobył ze mnie cechy, o których wcześniej nie wiedziałem - wyznał.
Samuraj celuje w mistrzostwo Polski i nie tylko
W przyszłym roku Morishita chciałby odnieść sukces z warszawskim klubem. Nie ukrywa, że ma apetyt na tytuł. Jednak nie tylko na tym kończą się ambicje Samuraja z Łazienkowskiej. Myśli o zdobyciu Pucharu Polski i zawojowaniu Ligi Konferencji. - Chcę być mistrzem - zadeklarował Morishita, cytowany przez klubowy portal. - Mamy szansę zdobyć trzy trofea. Niektórzy powiedzą, że to nierealne i niemożliwe. Ale ja o tym marzę. Czuję, że jesteśmy w stanie to zrobić - podkreślił japoński pomocnik Legii.