"Super Express": - Przekonują pana transfery Legii?
Ryszard Tarasiewicz: - Zostały przeprowadzone z głową. Przyszedł będący w sile piłkarskiego wieku Jodłowiec, który na pewno się w Legii nie zagubi, bo pokieruje nim Żewłakow. Dużym wzmocnieniem będzie też Dwaliszwili, który już w Polonii pokazał klasę.
- Najpoważniejsi rywale zespołu Jana Urbana?
- Groźny będzie Śląsk. Powtarzam, że siłę drużyny poznaje się po tym, jak mocną ma linię pomocy. A we Wrocławiu w środku pola jest bogato.
- Kto będzie królem strzelców?
- Rewelacją rundy może być Cristian Diaz. Chłopak ma potencjał, by w sezonie strzelać 15 goli. Jeśli ustabilizuje formę i wagę, będzie gwiazdą i poprowadzi Śląsk do zwycięstw.
- Z ligi spadną Podbeskidzie i Bełchatów?
- Ciągle mają szansę i nie można odbierać im nadziei, ale przy 9 punktach straty do bezpiecznej pozycji będzie ciężko. Bo kogo mają wyprzedzić? Problemy miałaby pewnie Polonia, ale na swoje szczęście jesienią nazbierała punktów. Bo zimą trzeba było zaciągnąć pasek o dwa oczka, żeby spodnie do kolan nie spadły. Dlatego odeszły największe gwiazdy.