Młody legionista jest związany z potężną angielską agencją Stellar Group, która reprezentuje kilkudziesięciu znanych piłkarzy, w tym Garetha Bale'a, Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka. W październiku 2017 r. Szymański przedłużył umowę z Legią aż o 5 lat, agenci wynegocjowali mu bardzo dobre warunki - teraz zarabia około 200 tys. euro za sezon, czyli około 68 tys. zł miesięcznie.
Z naszych informacji wynika, że w jego kontrakcie nie ma sumy odstępnego, a więc Legia będzie miała wolną rękę w dyktowaniu ceny za niego. Ciekawostka jest taka, że agencja menedżerska Szymańskiego będzie się musiała mocno postarać, aby zarobić na jego transferze, ponieważ ustalono, że jakakolwiek prowizja dla pośredników będzie wchodzić w grę dopiero od transferu przekraczającego 5 mln euro! Chętnych na wyłożenie takich pieniędzy na młodego Polaka na pewno nie zabraknie, ale Szymański nie pali się do wyjazdu. Chce najpierw okrzepnąć w Legii, a dopiero potem ruszyć na podbój lepszych lig. Mądry chłopak.
Być może kluczowa dla mistrzostwa Polski okaże się akcja Szymańskiego, która dała legionistom zwycięstwo nad Wisłą Płock (3:2) w ostatniej kolejce ekstraklasy. To właśnie Sebastian uderzył na bramkę Wisły, piłka trafiła w słupek, a dobił ją Cafu. Na trybunach Legii był wtedy selekcjoner reprezentacji Adam Nawałka, który bacznie przyglądał się Szymańskiemu. Jest wielce prawdopodobne, że powoła go do kadry na mundial.
W tym sezonie Szymański we wszystkich rozgrywkach rozegrał dla Legii 31 meczów i strzelił 7 goli. Wczoraj piłkarz obchodził 19 urodziny, a dziś Nawałka ma ogłosić szeroką kadrę na mundial. Powołanie do mundialowej kadry byłoby pięknym prezentem dla wychowanka TOP 54 Biała Podlaska.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin