Legia Warszawa rozpoczełą nowy sezon od zwycięstwa 4:1 ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Henninga Berga zdobyli cenne trzy punkty, które pozwoliły im na objęcie prowadzenia w ligowej tabeli. Wygranej w stolicy Dolnego Śląska nie byłoby bez dobrej gry Dominika Furmana, który dzielił i rządził w drugiej linni "Wojskowych" oraz Nemanji Nikolicia. Węgierski napastnik sprowadzony przed sezonem strzelił dwie bramki, a z obydwu zawodników zadowolony był norweski szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa. Zagraliśmy bardzo dobrze i byliśmy skuteczniejsi niż w czwartek przeciwko Botosani. Cieszy również to, że po stracie bramki na 0:1 nie utraciliśmy nadziei i dalej walczyliliśmy. Furman strzelił gola po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego, co było bardzo miło zobaczyć, bo on ciężko nad tym pracuje na treningach. To w ogóle był jego bardzo dobry mecz - gol, dwie asysty i dobra gra w środku pola. Cieszą także dwa gole Nikolicia. To ważne trafienia, bo Nemanja trafił do nas z innej ligi i ich potrzebował - powiedział Henning Berg.
Zobacz: Legia rozbiła Śląsk we Wrocławiu. Świetni Furman i Nikolić poprowadzili do zwycięstwa
Trener Legii był również zadowolony z dobrej postawy drużyny, na którą spadła fala krytyki po porażce z Lechem Poznań w Superpucharze Polski oraz wygranej z FC Botosani w eliminacjach Ligi Europy.
- Zawsze mamy dwóch biegających graczy i dwóch, którzy wchodzą w wolne przestrzenie między obroną a pomocą. Tak było z Rado i Dudą, którzy dawali z przodu miejsce Żyrze i Kucharczykowi. Dzisiaj jestem bardzo zadowolony z Nikolicia i Prijovicia, a także z Żyry i Kucharczyka. Sezon dopiero się zaczął, ale dobrze jest widzieć poprawę w naszej grze. Treningi przynoszą efekty, poziom zrozumienia w drużynie jest dużo wyższy - dodał Berg.