Lukas Podolski

i

Autor: Cyfra Sport Lukas Podolski

Świetne widowisko Płocku. Górnicy trafiali w obramowanie bramki, a Nafciarze do siatki [WIDEO]

2022-04-04 20:23

Piłkarze Wisły Płock po bardzo widowiskowym meczu wygrali z Górnikiem Zabrze 3:2. Było w tym meczu pięć goli, a także strzały w poprzeczkę i słupek w czym celowali goście z Zabrza.

Piłkarzom obu drużyn nie grozi już mistrzostwo Polski, ani spadek z ligi. Dlatego spodziewano się meczu otwartego, w którym piłkarze zagrają bez obciążenia spowodowanego stawką meczu. Pierwsi zaatakowali Górnicy i mieli świetne okazje do zdobycia gola. W 16. min po znakomitym 30-metrowym podaniu Bartosza Nowaka w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Piotr Krawczyk, ale Krzysztof Kamiński świetnie interweniował. W 18. min bramkarz by nie pomógł, gdyby nie fatalny kiks Krzysztofa Kubicy. Zaczęło się od znakomitego strzału Lukasa Podolskiego w poprzeczkę, po którym piłka spadła przed Kubicą, a ten z czterech metrów nie atakowany przez nikogo strzelił ...w poprzeczkę. Nieskuteczność Górnika wykorzystali gospodarze. W 30. min. Łukasz Sekulski zakręcił Jakubem Szymańskim w prawo i w lewo, strzelił mocno, a piłka po odbiciu się od słupka wpadła do siatki. W 37. min po dobrze rozegranym rzucie wolnym główkował Adam Chrzanowski, a pechowiec tego meczu Kubica wpakował piłkę do własnej bramki. Na druga połowę Kubica już nie wyszedł.

Kamil Grosicki wyznał, co miał w głowie przed meczem ze Szwecją. Mundial zmienia jego plany, szczere słowa reprezentanta Polski [TYLKO U NAS]

Za to Górnicy wyszli zmobilizowani z chęcią odrobienia strat. Na przeszkodzie stał bramkarz Kamiński, albo obramowanie bramki. W 64. min Piotr Krawczyk huknął z 20. metrów lewą nogą niczym Podolski, ale z podobnym skutkiem – tyle, że trafił w słupek. A tymczasem w 69. min Sekulski podwyższył na 3:0. Na ostatnie 10 minut trener Jan Urban wpuścił dwóch Hiszpanów – Pacheco i Marina. Ale to nie oni brylowali na boisku. W 71. min strzałem z bliska pierwszego gola dla Górnika strzelił Alasana Manneh i Górnicy nie odpuszczali do samego końca. Zostali nagrodzeni golem, którego w doliczonym czasie gry zdobył Podolski. Strzelił w swoim stylu lewą nogą z powietrza i Kamiński był bez szans, ale Górnikom zabrakło już czasu na wyrównanie.

Artur Wichniarek ze spokojem przyjął wyniki losowania grup mundialu. "Jeśli nie poprawimy naszej gry, to nie awansujemy"

Wisła Płock - Górnik Zabrze 3:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Łukasz Sekulski (30), 2:0 Krzysztof Kubica (37-samobójcza), 3:0 Łukasz Sekulski (69), 3:1 Alasana Manneh (71), 3:2 Lukas Podolski (90+4).

Żółta kartka - Wisła Płock: Damian Michalski, Marko Kolar, Dominik Furman, Jakub Rzeźniczak. Górnik Zabrze: Lukas Podolski, Alasana Manneh, Jakub Szymański.

Sędzia: Damian Kos (Wejherowo). Widzów 3 015.

Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Damian Zbozień (67. Dusan Lagator), Damian Michalski, Jakub Rzeźniczak, Adam Chrzanowski (79. Marcel Błachewicz) - Dominik Furman, Mateusz Szwoch (86. Tomasz Walczak), Filip Lesniak - Marko Kolar (67. Kristian Vallo), Radosław Cielemęcki (67. Fryderyk Gerbowski), Łukasz Sekulski.

Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Jakub Szymański, Rafał Janicki, Erik Janza - Robert Dadok (83. Adrian Dziedzic), Krzysztof Kubica (46. Dariusz Stalmach), Alasana Manneh (83. Dani Pacheco), Mateusz Cholewiak - Lukas Podolski, Bartosz Nowak (83. Higinio Marin) - Piotr Krawczyk. (PAP)

Najnowsze