Korona objęła prowadzenie już w 9. minucie, kiedy po błędzie Vucki piłkę w siatce umieścił Jacek Kiełb, który wrócił do Kielc po pobycie w Lechu Poznań. Lechia nie była w stanie wyrównać. Tym bardziej, że od 84. minuty grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Andriuskeviciusa (brutalny faul na Lenartowskim).
Przeczytaj koniecznie: T-Mobile Ekstraklasa. ŁKS Łódź - Górnik Zabrze, wynik 1:1. Słupek przeszkodził obu drużynom
Korona Kielce - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
Jacek Kiełb 9
Żółte kartki: Tomasz Lisowski, Maciej Korzym - Łukasz Surma, Lewon Hajrapetjan
Czerwona kartka: Vytautas Andriuskevicius 84
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 9 580.
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Piotr Malarczyk, Hernani, Pavol Stano, Tomasz Lisowski - Aleksandar Vukovic, Vlastimir Jovanovic, Paweł Sobolewski, Maciej Korzym (78. Łukasz Cichos), Jacek Kiełb - Michał Zieliński (87. Krzysztof Kiercz, 64. Artur Lenartowski).
Lechia Gdańsk: Sebastian Małkowski - Deleu, Luka Vucko, Rafał Janicki, Vytautas Andriuskevicius - Łukasz Surma, Mateusz Machaj, Ivans Lukjanovs (78. Marcin Pietrowski), Piotr Wiśniewski, Lewon Hajrapetjan (66. Mateusz Łuczak) - Josip Tadic.