Skandal po meczu Aston Vilii z Legią Warszawa w Lidze Konferencji UEFA trwa w najlepsze. W sprawie wydarzeń meczowych w rozmowie z Radiem Zet opowiedział rzecznik klubu z Warszawy, Bartosz Zasławski, który wyznał, że jednym z poszkodowanych przez Anglików był prezes klubu z Warszawy, Dariusz Mioduski. Według słów Zasławskiego, Mioduski został wyproszony z jednej z knajp na terenie Birmingham. Powodem miało być polskie obywatelstwo. Kuriozalne!
Dariusz Mioduski wyproszony, bo jest Polakiem? Kuriozalne doniesienia
Jak powiedział Zasławski, Mioduski zdecydował się obejrzeć mecz Legii z Aston Villą w jednej z knajp na terenie Birmingham. Wlaściciele przybytku odmówili jednak obsługi prezesowi Legii, mając argumentować, że Mioduski jest Polakiem, a przynajmniej tak podaje Bartosz Zasławski w rozmowie z Radiem Zet. Do skandalicznych scen miało dochodzić także na samym obiekcie Villa Park, gdzie osoby cieszące się z bramki Legii miały być wypraszane z obiektu.
- Pojedyncze osoby z Polski, które zjawiły się na Villa Park, po radowaniu się z gola Ernesta Muciego były wypraszane z obiektu - poinformował Zasławski na antenie Radia ZET.