Zaczęło się wyśmienicie dla gliwiczan. Michał Chrapek strzelał, a jego uderzenie zablokował ręką Piotr Tomasik. Decyzja: rzut karny. Jednak świetnie spisał się Krzysztof Kamiński, który nie dał się pokonać z 11 metrów Damianowi Kądziorowi. Później bramkarz Wisły znów był górą. Tym razem wyszedł zwycięsko ze starcia z Kamilem Wilczkiem. Po godzinie gry Piast potrzebował pięciu minut, aby zaskoczyć gospodarzy. Najpierw na strzał z dystansu zdecydował się Michał Chrapek. Wprawdzie bramkarz Kamiński zdołał odbić piłkę na poprzeczkę, ale po chwili nie zdążył zareagować i zapobiec utracie bramki. Do futbolówki doskoczył Martin Konczkowski i bez problemów skierował ją do siatki.
Ale to nie był koniec emocji, bo za moment Wisła po raz drugi znalazła się na kolanach. Tym razem w roli głównej wystąpił Kamil Wilczek, który strzelił po ziemi i w ten sposób przypieczętował wygraną. To była jego pierwsza bramka dla śląskiej drużyny po powrocie z Danii. Nafciarze odpowiedzieli dobrym uderzeniem z rzutu wolnego Mateusza Szwocha, ale bramkarz Frantisek Plach nie dał się zaskoczyć i wybił piłkę na rzut rożny. W doliczonym czasie Słowak tak wykopał piłkę, że był o krok od zdobycia bramki! Na szczęście Kamiński nie dał się zaskoczyć. Piast przerwał serię pięciu meczów bez wygranej z rzędu (licząc z Pucharem Polski) i sześciu spotkań bez triumfu na wyjeździe.
Wisła Płock - Piast Gliwice 0:2
Bramki:
0:1 Martin Konczkowski 64. min, 0:2 Kamil Wilczek 68. min
Żółte kartki:
Tomasik, Vallo, Rzeźniczak (Wisła Płock) - Vida, Hateley (Piast Gliwice)
Sędziował: Bartosz Frankowski
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Kristian Vallo (72. Dominik Furman), Damian Michalski, Jakub Rzeźniczak, Piotr Tomasik (81. Adam Chrzanowski) - Fryderyk Gerbowski (81. Bartosz Zynek), Mateusz Szwoch, Damian Rasak - Jorginho (61. Marko Kolar), Patryk Tuszyński, Łukasz Sekulski
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór - Martin Konczkowski, Tom Hateley, Michał Chrapek (75. Michał Kaput), Rauno Sappinen (60. Kristopher Vida), Damian Kądzior (60. Arkadiusz Pyrka), Alexandros Katranis (46. Jakub Holubek) - Kamil Wilczek (88. Alberto Toril)