Legia przebije się do pucharów?
Szczególnie, że radomski zespół wpadł w dołek, bo przegrał już trzy mecze z rzędu. Za to Legia wygrał trzy ostatnie spotkania z tym rywalem. Czy przedłuży zwycięską serię w niedzielnej konfrontacji na Łazienkowskiej? W poprzedniej kolejce trener Goncalo Feio miał powody do satysfakcji, bo Legia w trzecim spotkaniu pod jego wodzą odniosła pierwszą wygraną: pokonała na wyjeździe Stal 3:1. W ten sposób przerwała serię trzech remisów z rzędu.
Wszołek znów zagra w ataku?
W Mielcu błysnął Bartosz Kapustka, który w końcówce dał impuls drużynie, bo huknął zza pola karnego z lewej nogi. To jego drugi gol w tym sezonie w lidze. Poprzednio trafił w starciu z Górnikiem Zabrze. Sytuację wypracował Paweł Wszołek, który niespodziewanie zagrał w ataku. - Ten pomysł nie urodził się z przypadku - tłumaczył trener Goncalo Feio podczas konferencji prasowej, cytowany przez oficjalny portal Legii. - Zdecydowaliśmy, że Paweł zagra nieco wyżej, obok Marca Guala. Wykonał rolę bardzo dobrze. Miał sytuację bramkową i wpływ na innych piłkarzy. To kolejny przykład, że w Legii każdy zrobi wszystko dla kolegi z drużyny - zaznaczył szkoleniowiec stołecznego klubu.
Artur Jędrzejczyk goni legendy Legii, co za nazwiska! Niesamowity wyczyn gwiazdy, będzie rekord?