Przed startem baraży wielu kibiców ostrzyło sobie zęby na decydujący mecz pomiędzy Wisłą Kraków a Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Szybko te oczekiwania zostały zweryfikowane, bo w pierwszym barażowym meczu "Biała Gwiazda" poniosła sromotną klęskę przed własną publicznością z Puszczą Niepołomice (1:4). Piąta drużyna sezonu zasadniczego Fortuna 1. Ligi okazała się lepsza od czwartej i mogła spokojnie obserwować wieczorne wydarzenia w Niecieczy. Tam trzecia Termalica podejmowała szóstą Stal Rzeszów i w przeciwieństwie do Wisły stanęła na wysokości zadania. Już w 19. minucie Wiktor Biedrzycki wyprowadził Słonie na prowadzenie, a podopieczni Radoslava Latala dowieźli ten wynik do przerwy. Po niej kibice zgromadzeni w Niecieczy ponownie mogli się cieszyć!
Termalica nie poszła w ślady Wisły i jest krok od powrotu do Ekstraklasy
W 54. minucie Muris Mesanović podwyższył wynik i zapewnił jeszcze więcej spokoju Termalice. Gospodarze do końca meczu skrupulatnie pilnowali przewagi i nie pozwalali na zbyt wiele Stali, a po ostatnim gwizdku mogli zameldować wykonanie zadania. Niecieczanie wygrali 2:0 z teoretycznie najsłabszą drużyną biorącą udział w barażach i awansowali do finału. W nim zmierzą się z sensacją tego sezonu 1. ligi z Niepołomic. Dla Termaliki będzie to starcie o szybki powrót do Ekstraklasy po zeszłorocznym spadku, z kolei Puszcza zagra o historyczny awans do elity. Niepołomiczanie jeszcze nigdy w historii nie grali na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Mecz Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Puszcza Niepołomice odbędzie się w niedzielę, 11 czerwca.