Mistrz świata, wespół z Matsem Hummelsem, kolegą z mistrzowskiej ekipy Niemiec z mundialu w Brazylii, inaugurują halowe rozgrywki dla amatorów – w tym celebrytów i influencerów – oraz byłych piłkarzy pod nazwą Baller League. Toczyć się one będą w dawnym hangarze na przedmieściach Kolonii.
Pomysł nie jest nowy. Jego prekursorem był Gerard Pique, niegdysiejszy gwiazdor Barcelony oraz reprezentacji Hiszpanii. W ojczyźnie założył on Kings League, projekt ów stał się niezwykle popularny na Półwyspie Iberyjskim.
Wystartuje w nich 12 zespołów, każdy z nich w roli kapitana mieć będzie przedstawiciela świata rozrywki. Z jednej strony – jak reklamował przedsięwzięcie Hummels – ma to być forma promocji piłki nożnej wśród młodych ludzi. Z drugiej – dobra zabawa. – To ma być fajna rozrywka, dająca dużo radości uczestnikom i kibicom – przybliżał ideę zmagań Lukas Podolski.
Piłkarz Górnika w turnieju ma poprowadzić jeden z zespołów, w duecie właśnie z uroczą Szwajcarką! - Alisha ma w tym czasie wolne w lidze i uznała, że to fajny pomysł – mówił Podolski, reklamując Baller League polskim dziennikarzom. A potem, z szelmowskim uśmiechem i błyskiem w oku, obiecywał też: – Pogadam z nią, żeby przy szła grać do Górnika, bo mamy kobiecą drużynę. Albo namówię na GieKSę, bo to mistrzynie Polski grające w pucharach. Może się uda?
Patrząc na poniższą galerię szwajcarskiej zawodniczki nie mamy wątpliwości, że jej występy zapełniłyby trybuny boisk kobiecej ekstraligi. I to niezależnie od faktu, że kilka dni temu złamała ona wiele serc swych wielbicieli! Ogłosiła bowiem powrót do związku z długoletnim partnerem, również piłkarzem Aston Villi, Douglasem Luizem.