Serduszka dla mamy i sympatii
W meczu ze Śląskiem Marczuk zdobył dwie bramki. Po każdym trafieniu pokazywał serduszko. Obiecujący piłkarz pozostaje w związku z Nicole Nowak. W mediach społecznościowych można zobaczyć ich wspólne zdjęcia. Jedno z pierwszych zawodnik opublikował w Walentynki. - W dniu meczu obchodziliśmy Dzień Kobiet, a ja te gole dedykowałem dwóm bardzo ważnym osobom: mojej dziewczynie oraz mamie. Obie wspierały mnie z trybun, są moimi najwierniejszymi kibickami. Mam w nich olbrzymie wsparcie - zdradził pomocnik Jagiellonii w rozmowie z "Super Expressem".
Michał Probierz szykuje niespodziankę na baraże. Selekcjoner kadry zaprosi Estonię na TARAS?
Jeden dobry mecz to za mało
Padają głosy, że Marczuk powinien znaleźć się w reprezentacji Polski na mecze barażowe. W lidze strzelił pięć goli, zaliczył dziewięć asyst. W meczu ze Śląskiem jego poczynania obserwował selekcjoner Michał Probierz. Czy znajdzie dla niego miejsce w kadrze? - Fajna sprawa, ale myślę, że to bardziej reklama na przyszłość - tłumaczył Marczuk w rozmowie z naszym portalem. - Naturalnie ciągle pracuję, dążę, aby być na stałe w pierwszej reprezentacji. Znam jednak swoje miejsce w szeregu. Niedawno debiutowałem w kadrze U-21. W dorosłej jeszcze nie byłem, co oczywiście jest moim marzeniem. Nie chcę jednak bujać w obłokach, tylko daję z siebie wszystko na boisku. To jest to, co mogę zrobić tu i teraz i czym mogę sobie w wymierny sposób pomóc. Trzeba ciągle pracować na powołanie i wiem, że jeden dobry mecz to za mało. Chcąc znaleźć się w kadrze muszę dawać z siebie wszystko codziennie na treningach, aby takie spotkania jak to przeciwko Śląskowi zdarzały się częściej - podkreślił pomocnik Jagiellonii.