Gdy przed sześcioma laty Flavio Paixao przyjechał do Polski to zapewne nie sądził, że spędzi w naszym kraju tyle czasu i pozna sympatię. W tym sezonie zdobył dziewięć goli dla Lechii, a w sumie w dorobku ma już 88 trafień w Ekstraklasie - takim bilansem nie może pochwalić się żaden cudzoziemiec. Kiedyś Portugalczyk na naszych łamach wyznał, że marzy, aby być pierwszym obcokrajowcem w dziejach polskiej ligi, który przekroczy barierę 100 goli. Do wyznaczonego celu coraz, coraz bliżej. Z kolei w naszej Ekstraklasie rozegrał już 244 mecze, co daje mu na razie trzecie miejsce wśród cudzoziemców. Przed nim jest Miroslav Radović z 276 spotkaniami na koncie i kolega z Lechii - Duszan Kuciak - 262 spotkania.
Flavio Paixao znakomicie czuje się w Polsce. Nie tylko pod względem sportowym ułożył sobie życie, ale także prywatnie jest szczęśliwy. Od blisko czterech lat pozostaje w związku z piękną blondynką Dominiką Peszel. To ona założyła i prowadzi studio tańca "Siemanko". To także sympatia miała wpływ na to, że Flavio wydał książkę. Przed rokiem Portugalczyk takim romantycznym wpisem w mediach społecznościowych uczcił rocznicę ich znajomości. - 3 lata razem. Mój najlepszy przyjaciel na zawsze, Moje poranne szczęście, Moja Poranna motywacja i Moja inspiracja każdego dnia być lepszym i lepszym! Codziennie uczymy się tak wielu rzeczy razem. Magiczny świat w magicznym życiu razem - napisał wtedy zawodnik Lechii.