Mecz Legia Warszawa : Lech Poznań. To dobrze, że nas nienawidzą

2010-04-03 18:04

Od niego w sobotnim meczu będzie zależeć bardzo wiele. Bramkarz Legii Jan Mucha (28 l.) będzie musiał powstrzymać gwiazdę Lecha i najlepszego strzelca Ekstraklasy - Roberta Lewandowskiego (22 l.).

To ostatni mecz Muchy przeciwko Lechowi. Latem bramkarz wyjedzie bowiem do angielskiego Evertonu. Wcześniej jednak chce zdobyć mistrzostwo Polski, a do tego potrzebne jest zwycięstwo z Lechem.

- Doskonale wiem, że w Poznaniu nas nienawidzą. Ale mnie to... cieszy. Dzięki tej niechęci kibice stworzą świetną atmosferę, a dla nas to będzie wyjątkowy dzień, więc i motywacja będzie większa niż zwykle. W sobotę wiele dowiemy się o formie obu zespołów. Szczególnie naszego - podkreśla Mucha, który żałuje, że wiosną puszcza znacznie więcej bramek niż jesienią.

- Ale to jest futbol, takie rzeczy się zdarzają. Byliśmy w dołku, ale mam nadzieję, że jest już za nami. Nie może się powtórzyć sytuacja z Gdańska, gdzie błyskawicznie straciliśmy dwie bramki. Tym bardziej że Lech to klasowy zespół, jeden z najlepszych w Polsce. Za to jeśli go pokonamy, nastroje na święta będziemy mieli naprawdę znakomite - podkreśla reprezentant Słowacji.

Najnowsze