Już dawno żaden ligowy klub nie dokonał w jednym sezonie transferowych tylu sensownych zakupów co „Czarne Koszule” tego lata.
Doświadczony Marcin Baszczyński powinien uporządkować Polonii grę defensywną. Wojciechowski wyssał niemal wszystkie żywotne siły z Górnika Zabrze kupując w pęczku świetnego pomocnika Roberta Jeża z pracowitym kolegą Grzegorzem Boninem.
Co do trzeciego zabrzanina Daniela Sikorskiego – nie mam zdania. Ale widać jak silnych partnerów zyskał Adrian Mierzejewski, z którym – znów z sensem – przedłużono kontrakt.
Przeczytaj koniecznie: Polonia królem polowania. Jeż, Sikorski i Sulets wzmocnią "Czarne Koszule"
Do tego dwaj ciekawi napastnicy, Serb Aleksandar Todorovski i Czech Pavel Sultes. Gołym okiem widać jak rodzi się zespół, który nie tylko w ekstraklasie będzie w stanie zdrowo zamieszać.
Pan JW przez dłuższy czas bez sensu wyrzucał pieniądze, zwalniał trenerów i kupował zawodników, więc w jego zupełne nawrócenie tak do końca nie wierzę. Podejrzewam, że ten rozum piłkarski tylko wypożyczył od trenera Jacka Zielińskiego.
Istnieje ryzyko, że Józefowi znów temperament zabuzuje i zniszczy to, co udało się stworzyć. Ale radość z nawrócenia grzesznika jest zawsze większa, niż z posiadania stada wiernych od początku.
Tomasz Bielecki: Nawrócenie Józefa W.
Jako felietonista sporo czasu strawiłem wyśmiewając szalone pomysły właściciela Polonii Warszawa Józefa Wojciechowskiego. Dziś ze zdumieniem stwierdzam, że prezes JW został nawrócony na futbolowy rozum.