Transfery. Wojciech Pawłowski latem trafi do Udinese, Włosi wierzą w Polaka

2012-02-02 3:00

Wystarczyło mu osiem meczów w Ekstraklasie, aby zainteresować sobą Udinese Calcio, trzeci zespół Serie A. Wojciech Pawłowski (19 l.), bramkarz Lechii Gdańsk, zrobił na Włochach takie wrażenie, że od lata będzie piłkarzem tego klubu. Młodziutki piłkarz podąża śladami swojego idola, Artura Boruca (32 l.).

- Pawłowski ustalił już warunki indywidualnego kontraktu z Udinese. Teraz do porozumienia muszą dojść kluby, ale myślę, że to formalność. W najbliższym czasie powinno dojść do podpisania dokumentów i Wojtek od lata będzie grał w Serie A - mówi nam Patrick Moerk, szwedzki agent pracujący nad tą transakcją. Tuż przed zamknięciem okna transferowego wydawało się, że Udinese spróbuje sprowadzić Pawłowskiego jeszcze zimą, ale...

- Włosi traktują Wojtka jako świetną inwestycję na przyszłość, mogą na niego poczekać do lata. W Udinese zdają sobie sprawę, że w pewnym momencie sprzedadzą pierwszego bramkarza, Słoweńca Samira Handanovicia. I chodzi o to, aby Pawłowski wtedy był gotowy, aby go zastąpić, a nie już teraz - tłumaczy Moerk, dodając, że Włosi w pełni rozumieją to, że młody bramkarz ma jeszcze jedną ważną misję do wykonania - pomoc Lechii w utrzymaniu się w Ekstraklasie.

Moerk jest pewien, że Pawłowski odniesie sukces w Serie A, bo, jak mówi, Udinese niemal nigdy się nie myli przy wyławianiu talentów. - Nie będzie żadnej przesady w tym, jeśli powiem, że ten klub ma jedną z najlepszych sieci skautingu na świecie. Oni znają każdego zdolnego piłkarza w Europie. Jeśli więc zwrócili uwagę na Pawłowskiego, to można być spokojnym, że pomyłki w ocenie jego talentu nie ma - twierdzi Moerk.

W trakcie trzydniowego pobytu w Udine (testy medyczne) bramkarz Lechii spotkał się z Piotrem Zielińskim, innym młodym polskim piłkarzem, który od roku jest graczem Udinese. Obaj znają się ze wspólnych występów w juniorskich reprezentacjach Polski. Za Zielińskiego rok temu Włosi zapłacili Zagłębiu Lubin 100 tysięcy euro. Pawłowski, który błysnął już w Ekstraklasie, będzie ich kosztował co najmniej pięć razy tyle. Piłkarz, który niedawno pobił rekord Łukasza Fabiańskiego i jest najdłużej niepokonanym bramkarzem debiutantem w historii polskiej ligi (321 minut), będzie drugim polskim golkiperem w Serie A. W tym momencie jedynakiem jest tam Artur Boruc, o którym Pawłowski mówi, że to jego idol. Być może już wkrótce stanie z nim oko w oko...

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze