Pich to trzeci transfer Legii. Wcześniej na Łazienkowską trafili: napastnik Blaz Kramer z Zurychu i bramkarz Dominik Hładun z Zagłębia Lubin. Tak Słowaka ocenia Jacek Zieliński, dyrektor sportowy ekipy z Łazienkowskiej. - To piłkarz bardzo dobry technicznie - wyznał Zieliński, cytowany przez oficjalny serwis Legii. - Jest szybki, zwrotny, może dużo biegać. Statystyki w klasyfikacji kanadyjskiej zawsze notował w granicach dziesięciu. Jest więc szansa, że u nas będą jeszcze większe. Może grać na pozycjach numer „8” i „10”, jako ofensywny zawodnik, który przyśpiesza ataki. Znakomicie czuje się między liniami i formacjami przeciwnika i lubi zdobywać przestrzeń nie tylko podaniem, ale również z piłką przy nodze - charakteryzował słowackiego pomocnika.
O ten transfer mocno zabiegał nowy trener Legii, Kosta Runjaić. Pich podpisał umowę na dwa lata. W ekstraklasie był zawodnikiem Śląska Wrocław. Jego dorobek to 253 mecze, 52 gole. Czy poprawi go na Łazienkowskiej? - Trener Kosta Runjaić jest osobą, która bardzo chciała mnie w zespole - powiedział Słowak, cytowany przez klubowe media. - To również ten szkoleniowiec ściągnął mnie do Kaiserslautern. Tak się wszystko ułożyło, że znów się spotykamy. Chciałbym odwdzięczyć się trenerowi postawą na boisku - zaznaczył nowy nabytek warszawskiej drużyny.
FIFA podjęła ważną decyzję w sprawie Rosji. Dobra wiadomość dla naszych reprezentantów