Problem w Legii jest poważny, a zespół nie potrafi opanować kryzysu. Wprawdzie Legia ma do rozegrania dwa mecze zaległe, ale w obecnej dyspozycji trudno liczyć, że drużyna nagle zacznie punktować. - Przegraliśmy bardzo ważny mecz - powiedział trener Marek Gołębiewski, cytowany przez klubowy portal. - Drużyna, jak widać, jest w dołku. Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie jest to mały dołek. O grze nie chcę się wypowiadać, bo momentami zawiedliśmy naszych kibiców. (...) Przegrywamy w spotkaniach, w których niepotrzebnie z góry zakładamy, że będą łatwiejsze. Nie możemy tak robić. Tylko prawdziwy sportowiec może podnieść się z takiej sytuacji i dalej wierzyć w to co robi. Ja wierzę w tych zawodników. Musimy podnieść głowę i razem z tego wyjść - zapowiedział.
Koszmar Legii Warszawa trwa, trafiła "eLka" na Pogoń
Trener Marek Gołębiewski rozmawiał o występie Legii z Pogonią w programie "Liga+ Extra" w Canal+.
Teraz przed Legią mecz z Napoli w Lidze Europy. Nowy szkoleniowiec stara się z optymizmem patrzeć w przyszłość. - To na pewno nie jest normalna sytuacja, że zespół taki jak Legia przegrywa osiem spotkań w lidze - podkreślił Gołębiewski, którego opinię zacytował serwis stołecznego klubu. - Wszyscy jesteśmy przejęci tą sytuacją. My to zepsuliśmy i my musimy to naprawić. Ja jestem od tego, żeby ten zespół przygotować. Chciałbym do czwartku przygotować drużynę na tyle, żeby Ci piłkarze wierzyli w zwycięstwo z Napoli. Kibice mają prawo oczekiwać od nas lepszej gry, ale my sami musimy w to wierzyć - zaznaczył.
Kibice Legii nie wytrzymali. Uderzyli w piłkarzy. Wymowny transparent po serii klęsk