- Uważam, że znajdujemy się w bardzo dobrej dyspozycji - ocenia trener Kosta Runjaic , który chwali bardzo Kamila Grosickiego. - Przy dobrym dniu może sam rozstrzygnąć losy meczu, bo to klasowy piłkarz. Ale cały czas musimy grać jako kolektyw, bo tylko wówczas możemy regularnie punktować. Runjaica nie zmartwiło to, że mecz Pogoń z Pogoni z Rakowem został przesunięty na wcześniejszy termin (20 kwietnia) ze względu na udział Rakowa w finale Pucharu Polski. Pogoń w ciągu ośmiu dni rozegra 3 mecze w lidze. - Liczyliśmy się z tym przesunięciem i, że rytm grania zostanie trochę zachwiany - komentuje Runjaic. - Zbliżamy się do końca sezonu i nie wprowadzamy żadnych nowinek w treningach, a raczej patrzymy na to, żeby każdy zawodnik był zdrowy i było jak najmniej żółtych kartek. Dlatego pewna kumulacja meczów nie jest problemem. Ja osobiście lubię gdy się gra co 3-4 dni. Zaraz po meczu jest regeneracja, analiza i znowu mecz, więc to jest coś fajnego – dodaje. Szczecinianie ze względów na położenie geograficzne pokonują najwięcej kilometrów w podróżach na mecze, spośród wszystkich drużyn.
- Jest to dla nas troszeczkę ciężkie i od lat było to tematem rozmów. Natomiast myślę, że przez te kilka ostatnich lat zrobiliśmy postęp, dosyć często latamy samolotem, co jest jakimś pozytywem. Niedługo dołączy do klubu też nowy autokar. To bardzo ważna rzecz dla nas, ponieważ pierwsza faza regeneracji odbywa się już w autokarze, jeśli chodzi o przyjęcie pożywienia i odnowę biologiczną - dodaje. Szkoleniowiec zapytany pół żartem, czy nie żałuje, że odchodzi po sezonie z klubu, gdy będzie w nim już luksusowy nowy autokar odpowiedział wymijająco. - Najbardziej żałuję, że nie będę miał okazji pracować na boisku bocznym, które niebawem będzie gotowe, a na którym murawa ma być niemal jeden do jednego jak na stadionie głównym. Takie boisko to chyba najważniejsza rzecz, jeśli chodzi o przygotowania do meczu – zakończył trener lidera ekstraklasy. Mecz Pogoni z Wisłą Płock w piątek o godz. 20.30
Wielki talent u boku Lewandowskiego? Bayern szykuje hit, o tego piłkarza bili się giganci