Janusz Niedźwiedź, Szymon Marciniak

i

Autor: PAWEL JASKOLKA / SUPER EXPRESS, Piotr Molecki/East News

Ograć lidera

Trener Widzewa żartobliwie o arbitrze Szymonie Marciniaku. „Ma większe bicepsy ode mnie, ale ja jestem wyższy” [ROZMOWA SE]

2022-08-27 12:34

Start w ekstraklasie nie był łatwy dla beniaminka z Łodzi. Jednak zwycięstwo z Wartą dało trzy punkty i większy spokój przed kolejnymi meczami. Dzisiaj Widzew podejmuje niepokonaną w tym sezonie Wisłę Płock. - Wierzę że jesteśmy w stanie ograć lidera i rozpocząć serię zdobywania punktów na własnym stadionie – mówi trener Widzewa Janusz Niedźwiedź.

Dla Janusza Niedźwiedzia to pierwszy sezon pracy na poziomie ekstraklasy. Przeszedł ścieżkę od III ligi do najwyższego poziomu i jak sam przyznaje, te doświadczenia procentują. Widzew jak na beniaminka wystartował przyzwoicie, bo zdobył w sześciu meczach 7 punków. Na razie łodzianie są bez punktów przed własną publicznością, ale ich trener jest optymistą i wierzy, że zła passa zostanie przełamana w meczu z liderem.

Super Express: - O zespołach beniaminków na początku sezonu mówi się, że uczą się ekstraklasy. Czy dla pana, pracującego pierwszy raz na tym poziomie, to jest też nauka?

Janusz Niedźwiedź: - Ekstraklasę śledzę od dawna. Teraz mam możliwość skonfrontowania tego co widziałem i wiedziałem o niej wcześniej z teraźniejszością. 

- Coś pana zaskoczyło szczególnie zaskoczyło?

- Myślę, że jestem przygotowany i wiedziałem czego się spodziewać. Szczególnych zaskoczeń nie ma. Widoczna jest przede wszystkim różnica w lepszej organizacji gry zespołów oraz w umiejętnościach indywidualnych piłkarzy w porównaniu do 1 ligi.

Pogoń z Zagłębiem bez Zahovicia. Tajemnicza absencja, kontuzja czy inne powody?

- Na razie nie jesteście skuteczni na własnym stadionie, bo oba mecze przegraliście, a wszystkie 7 punków zdobyliście na wyjazdach. Z czego to wynika?

- Każdy mecz ma swoją historię i rozpatruję go indywidualnie. W rundzie jesiennej ubiegłego sezonu wygrywaliśmy praktycznie wszystko u siebie. W II rundzie te proporcje się zmieniły. Lepiej punktujemy poza domem. Na razie kilka kolejek za nami i z wyciąganiem głębszych wniosków trzeba zaczekać. Należy pamiętać, że cztery z sześciu dotychczasowych meczów graliśmy na wyjazdach. Wierzę, że meczem z Płockiem zapoczątkujemy serię zdobywania punktów również u siebie.

- Muszę o to spytać, bo komentator meczu w Legią zwrócił też na to uwagę. Ile razy mylono pana z sędzia Szymonem Marciniakiem, bo jesteście podobni do siebie?

- Pierwszy raz mieliśmy okazję poznać się w ubiegłym sezonie gdy Szymon Marciniak prowadził derby Widzew - ŁKS. Nigdy nas nie pomylono, pewnie dlatego, że jestem wyższy a on ma większe bicepsy (śmiech).

- A ja dostrzegam duże podobieństwo do Bruca Willisa.

- Jak trafiłem do Widzewa, to bodajże jeden z kibiców, który zadawał pytanie na antenie klubowego Radia Widzew o tym wspomniał. Zrobiło się sympatycznie i przyjąłem to z uśmiechem.

Carlitos wszedł i zrobił swoje. Legia wygrała w Mielcu i jest wiceliderem [WIDEO]

Bruce Willis kończy karierę

i

Autor: AKPA

- Filmowy Bruce Willis nie bał się żadnych wyzwań. Pana i drużynę czeka mecz z liderem, są obawy?

- Trzeba docenić jak gra Wisła i to, że strzela dużo bramek. Ale my lubimy takie wyzwania i czekamy z niecierpliwością na ten mecz. Spotkają się zespoły grające odważnie i ofensywnie, więc myślę, że to będzie dobry mecz do oglądania. Wierzę, że możemy pokonać lidera.

- Mają kilku liderów, bo Rafał Wolski i Davo są na razie najskuteczniejsi w ekstraklasie. Wie pan, jak ich powstrzymać?

- Wisła ma kilka indywidualności, ale też jako zespół prezentują się w tej chwili najlepiej. Musimy wznieść się na nasz najwyższy poziom jeśli chcemy ich pokonać. Nie chodzi tylko o powstrzymanie Davo czy Wolskiego ale również systemowe rozwiązania, żeby ograniczyć ich najmocniejsze strony. Bramka z Wartą w ostatnich sekundach meczu dodała nam energii a druga połowa meczu z Legią czy mecz z Lechią Gdańsk pokazały, że stać nas na nawiązanie równorzędnej gry z mocniejszymi na papierze. My też mamy swoje atuty i będziemy chcieli w sobotę pokazać je na boisku.

Nie mają działu skautingu ani dyrektora sportowego, a zadziwiają w ekstraklasie. Trener Adam Majewski zdradza filozofię budowy drużyny [Rozmowa SE]

Sonda
Czy Widzew utrzyma się w PKO BP Ekstaklasie?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze