Powody do świętowania i organizowania spotkania okolicznościowego (czytaj: imprezy) były jak najbardziej zasłużone. Sandecja, spadkowicz z III ligi, teraz prowadzi w swojej grupie z pięcioma punktami przewagi nad rywalami. Klub w tym tygodniu odpadł z Pucharu Polski, ale dojście do 1/8 finału można uznać za sukces, bowiem po drodze Sandecja wyeliminowała m.in. Cracovię. W rywalizacji o ćwierćfinał za mocna okazała się Puszcza Niepołomice.
ZOBACZ: Gwiazdor futbolu zażartował z penisa Cristiano Ronaldo! Jest reakcja Portugalczyka!
Słabo wyszło
Jak informuje portal dts24.pl, podczas spotkania z okazji zakończenia rundy miała miejsce zabawa. A jej przebieg okazał się szokując... „Świętowanie sukcesów było tak nasycone duchem sportu, że postanowiono kontynuować rywalizację, zmieniając dyscyplinę z piłki nożnej na siłowanie na rękę. Trener Łukasz Mierzejewski, który jest znany z wyjątkowej siły, zaproponował zawodnikom klasyczne siłowanie na rękę. Zabawę przerwał moment, w którym do stołu zasiadł Kamil Słaby. Kapitan i trener wzięli się za ręce, ale źle ułożona ręka piłkarza spowodowała jej złamanie w dwóch miejscach!” – podaje portal dts24. A jak pokazuje nawet nasze zdjęcie w artykule, trener Mierzejewski z pewnością regularnie dba o formę fizyczną, a żarty z nazwiska piłkarza nasuwają się same...
Ale czy można sobie wyobrazić bardziej absurdalną sytuację? Trener łamie piłkarzowi rękę podczas zabawy w siłowanie na rękę? To przebija piłkarzy, którzy przeziębili się od grzebania w lodówce, przebija Santiago Canizaresa, którego perfumy spadły na stopę i ją rozcięły, przebija but Sir Alexa Fergusona kopnięty pod oko Davida Beckhama.