Po ostatniej przegranej z Piastem Gliwice nad głową szkoleniowca Rafała Ulatowskiego zawisły czarne chmury. W kuluarach mówiło się nawet o dymisji trenera, ale do tej pory nic takiego nie miało miejsca.
- To,
że fala krytyki spada na moją głowę, wynika z faktu, iż w tych czterech
meczach nie graliśmy tak, jak moglibyśmy, że nie zdobywamy punktów tak,
jak powinniśmy. Krytyka jest uzasadniona i na pewno motywuje mnie do
jeszcze większej pracy z zespołem - powiedział w rozmowie z oficjalnym
serwisem klubowym "Ula".
Ponadto na początku tygodnia zarząd klubu spotkał się z Ulatowskim i
dyskutował o żenującym starcie GKS. A w najbliższej kolejce były
wicemistrz Polski zagra z Lechem Poznań.
Bełchatowianie przygotowania do tego spotkania rozpoczęli we wtorek.
Piłkarze z Bełchatowa do tej pory mieli w swych planach po jednej sesji
treningowej, tak też będzie w czwartek i piątek. W sobotę górnicy
spotkają się po raz ostatni, a wtedy też sztab szkoleniowy poda meczową
osiemnastkę. Ta uda się do ośrodka w Łężeczkach nad Jeziorem
Chrzypskim, gdzie spędzi przedmeczową noc.
W kadrze prawdopodobnie znajdzie się Carlo Costly, o którego według doniesień mediów zabiega angielski Wigan Athletic. Klub nie potwierdza tej informacji.