Serb jako zawodnik Śląska Wrocław pojechał z drużyną na przedsezonowe zgrupowanie na Cypr. Tam próbował pobic jednego z kolegów, wywołał awanturę z Orestem Lenczykiem i trener zdecydował się usunąć go z zespołu. Kontrowersyjnego napastnika zdecydowała się "przytulić" Jagiellonia, której brakowało siły ognia po odejściu Kamila Grosickiego i kontuzji Bartłomieja Grzelaka.
Jaga wytrzymała z Sotiroviciem nieco ponad miesiąc. Można wątpić czy znajdzie się w ekstraklasie kolejny klub który chciałby go zatrudnić.