Ostatnio goście programu PKO Bank Polski Ekstraklasa był Piotr Reiss. Były napastnik Kolejorza podkreślał, że Michał Skóraś powinien znaleźć się w składzie reprezentacji Polski na mundial. Nie pomylił się, bo obiecujący zawodnik dostał nominację od selekcjonera kadry Czesława Michniewicza. Skóraś jesienią strzelił we wszystkich rozgrywkach 10 goli. - Jest bardzo dynamicznym zawodnikiem - opisywał zawodnika Piotr Reiss. - To bardzo ważny atut na jego pozycji. Przede wszystkim ma bardzo dobrą wydolność. Poprawił zdecydowanie grę w obronie, co jest także bardzo ważne. Ale co najważniejsze: poprawił także skuteczność. W zeszłym sezonie miał wiele sytuacji do zdobycia bramek, ale nie zawsze je wykorzystywał. W tej edycji pokazuje za to bardzo dobrą skuteczność. Ten chłopak mocno rozwinął się w ostatnim czasie. Mam nadzieję, że dalej będzie się tak rozwijał - zaznaczył były napastnik poznańskiego klubu.
Skóraś wyszedł w pierwszym składzie Lecha w wyjazdowym meczu z Jagiellonią. Jednak na początku drugiej połowy złapał się za nogę i zasygnalizował zmianę. Opuścił boisko. Trener John van den Brom martwił się stanem zdrowia podopiecznych. - Kończymy rundę w dobrym stylu. Jedyne mało pozytywne informacje to urazy Antonio Milicia oraz Michała Skórasia. Nie wiemy, jak to poważne kontuzje. Wierzymy, że Michał pojedzie na mundial - podkreślił Holender.
Piłkarz po spotkaniu w Białymstoku także uspokajał. Tłumaczył, że poczuł drobny ból w jednym z mięśni. Nie chciał ryzykować i stąd zmiana. Mówił, że nic groźnego się nie stało. Potwierdził to dziś Lech w oficjalnym komunikacie w mediach społecznościowych. - Michał zdrowy i gotowy na wyjazd na Mistrzostwa Świata - czytamy na oficjalnym koncie Lecha na Twitterze.