- Kolejny raz zabraknie mnie na ławce rezerwowych, co utrudnia pracę. Nie mogę wtedy udzielać wskazówek w trakcie spotkania - narzeka szkoleniowiec Legii, który za niesportowe zachowanie w jednej z poprzednich kolejek, teraz przez kilka spotkań może śledzić grę zespołu jedynie z trybun.
Przeczytaj koniecznie: Tajemnica treningu Cristiano Ronaldo - WIDEO
Choć na stadionie Widzewa nie będzie blisko zespołu, a Legia w ogóle ostatnio spisuje się kiepsko, Skroża nie traci nadziei na dobry wynik w Łodzi.
- Pozytywną sprawą jest powrót Sebastiana Szałachowskiego do kadry meczowej. „Szałach” jest gotowy do gry. Zyskaliśmy zawodnika w linii ofensywnej - cieszy się trener Legii.
- To będzie ważny mecz, bo może pomóc nam zbliżyć się do czoła tabeli - kontynuuje Skorża. - Dobrze przepracowaliśmy ostatnie dwa tygodnie. Drużyna scementowała się. Jeżeli wytrzymamy presję, to będziemy walczyć o zwycięstwo - zapowiada.
Widzew - Legia. Maciej Skorża: cieszę się z powrotu Sebastiana Szałachowskiego
Już w piątek wieczorem klasyk polskiej Ekstraklasy - Widzew Łódź podejmuje Legię Warszawa. Trener gości Maciej Skorża martwi się, że nie będzie mógł usiąść na ławce, ale i tak jest optymistą.