Lech Poznań-Widzew Łódź 1:0: Jakub Wilk z Lecha ugryzł Widzew

2011-02-28 3:00

Piłkarze Lecha pożegnali się z europejskimi pucharami, ale na krajowym podwórku nie składają broni. Mistrzowie Polski dzielnie walczą o obronę tytułu i w pierwszym tegorocznym meczu ligowym pokonali 1:0 Widzew.

Trzy punkty mogą cieszyć, styl mniej. Lech momentami bowiem raził nieporadnością, podobnie jak Widzew, jednak to "Kolejorz" miał w swoich szeregach Jakuba Wilka (26 l.).

Zapakować jeszcze jedną

Goście mieli przewagę w pierwszym kwadransie, jednak nie potrafili jej udokumentować. Potem nadeszła 32. minuta. Wilk zwodem oszukał w polu karnym zupełnie zdezorientowanego Dudu, po czym piekielnie mocnym strzałem posłał piłkę do siatki.

- W nogach mamy jeszcze mecz z Bragą. 1:0 to niepewny wynik, dlatego w drugiej połowie musimy zapakować jeszcze jedną bramkę - tłumaczył w przerwie postawę swoją i kolegów Wilk.

Patrz też: Ekstraklasa. Dramat Grzelaka - napastnik Jagiellonii nie zagra do końca sezonu

W drugiej połowie oblicze drużny trenera Jose Mari Bakero nie uległo jednak zmianie. Co więcej, to Widzew był bliższy "zapakowania" piłki do bramki rywali. Niemiłosiernie pudłował jednak Adrian Budka, który najpierw trafił w dolną trybunę za bramką, potem... w górną.

W całym meczu goście oddali jeden celny strzał, gdy Paul Grischok z rzutu wolnego uderzył wprost w Kotorowskiego. - O końcowym wyniku zadecydował ułamek sekundy, moment zawahania - podsumował były trener Lecha, a obecnie opiekun Widzewa - Czesław Michniewicz (41 l.).

Kamień spadł im z serca

W Poznaniu po porażce z Polonią Warszawa w Pucharze Polski i odpadnięciu z Ligi Europejskiej zaczynało robić się nerwowo. Dlatego na trzy punkty nikt nie zamierza narzekać. - Plan minimum wykonaliśmy i nic więcej do dodania tu nie ma. Kamień spadł nam z serca - podsumował Marcin Kikut (28 l.).

Widzew stracił w Poznaniu punkty, a może też stracić pieniądze z klubowej kasy. Z powodu rac wrzuconych na boisko przez kibiców z Łodzi sędzia musiał przerwać mecz na niemal 5 minut, zatem komisja ligi powinna nałożyć na klub stosowną karę.

Lech - Widzew 1:0

1:0 Wilk 32. min
Sędziował: Szymon Marciniak 4. Widzów: 22 000
Lech: Kotorowski 3 - Kikut 3, Arboleda Ż 3, Bosacki 3, Henriquez 3 - Wilk 4 (85. Wołąkiewicz), Murawski 3 (67. Możdżeń), Kriwiec 3, Injac Ż 3, Kiełb 3 (46. Mikołajczak 2) - Rudnevs 1.
Widzew: Mielcarz 3 - Broź 3, Madera 3, Szymanek 3, Dudu 1 - Rahdia Ż 3, Panka 3, Budka 2 (76. Riski), Grischok 3 (81. Grzelak) - Sernas 2, Grzelczak 2 (65. Dżalamidze).
Ocena: 3+

Najnowsze