- Wisła musi się utrzymać w Ekstraklasie - zapowiedział trener Dariusz Wdowczyk, który na stanowisku trenera zmienił Tadeusza Pawłowskiego. I jak zapowiedział, tak robi. Zaczął od efektownego 4:2 z Termalicą w Niecieczy, teraz było jeszcze lepiej.
Patryk Małecki: Kamień spadł mi z serca, że Smuda nie wziął Wisły [ZDJĘCIA]
Mecz z Jagą ustawiła sytuacja z ósmej minuty. Igors Tarasovs wyciął wychodzącego na czystą pozycję Rafała Boguskiego i sędzia bez wahania sięgnął po czerwoną kartkę. Wiśle grało się łatwiej i rozwinęła skrzydła. Piłkarze Wdowczyka już cztery ciosy zadali do przerwy - zaczął Sadlok, potem dwa gole zdobył niezawodny Pawel Brożek, a zakończył wracający do Ekstraklasy Rafał Wolski. Była gwiazda Leg była aktywna też w 2. połowie - po jego wrzutce w poprzeczkę trafił Guzmics. Potem egzekucję dokończył pięknymi nożycami Boguski. Rywale odpowiedzieli tylko honorowym trafieniem Świderskiego.
Wisła ma 32 punkty i dogoniła dziesiątą Termalicę. Do Jagiellonii i grupy mistrzowskiej 13-krotny mistrz Polski traci juz tylko trzy punkty.