Czech przyszedł do Wisły w 2007 roku, jako wielka nadzieja, wydano na niego 700 tys. euro i zagwarantowano bardzo wysoki kontrakt. Jednak Jirsak od początku zawodził i nie łapał się w podstawowej "11".
Z Wisły nie chciał odchodzić, bo zdawał sobie sprawę z faktu, że nikt nie zagwarantuje mu takiego kontraktu. Teraz przyszedł moment, że umowa wygasa.
Co nie jest zaskoczeniem, stronom nie udało się dogadać co do nowej. Tym samym, przepłacany Czech kończy swoją przygodę z "Białą Gwiazdą".
- Rozmawialiśmy na temat przedłużenia umowy z Tomasem i jego menedżerem, ale nie udało nam się porozumieć. Jedyne, co możemy w tej sytuacji zrobić, to podziękować mu za pięć lat gry dla Wisły i za profesjonalną postawę, którą prezentował w tym okresie - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" wiceprezes ds. sportowych Jacek Bednarz.
Wisła Kraków. Tomas Jirsak nie dostanie nowego kontraktu
2012-06-01
12:37
Jednej z największych niewypałów transferowych w historii Wisły Kraków, Tomasz Jirsak (27 l.) opuszcza klub z ul. Reymonta w Krakowie.