Przed 5. kolejką Jagiellonia była na pierwszym miejscu w tabeli. Ta znakomita lokata to w dużej mierze zasługa Konstantina Vassiljeva, który w czterech spotkaniach obecnego sezonu zanotował aż pięć goli i trzy asysty. Swoje trzy trafienia dołożył też Litwin Fiodor Cernych, a zespół prowadzony przez Michała Probierza nieco nieoczekiwanie wskoczył na sam szczyt i wyprzedził Zagłębie Lubin, które po dobrym początku nieco przystopowało.
Wisła póki co znajduje się w dolnej połowie tabeli, ale mecze z udziałem beniaminka są zazwyczaj bardzo ciekawe i obfitujące w wiele bramek. Przykład tego mogliśmy oglądać chociażby tydzień temu w Chorzowie, gdy spotkanie płocczan z Ruchem zakończyło się remisem 2:2. A warto też wspomnieć, że goście wygraną stracili dopiero w doliczonym czasie gry. Liczymy więc, że i w Białymstoku emocji ani bramek nie zabraknie.
Mecz Wisła Płock - Jagiellonia Białystok rozpocznie się dziś o godz. 18:00. Transmisja na antenie stacji Eurosport.