Jeszcze kilka dni temu Inaki Astiz (25 l.) cieszył się, że w końcu zagra w ukochanej Osasunie, ale hiszpański klub brutalnie zweryfikował te marzenia. W Pampelunie stwierdzili, że jest za słaby na Primera Division i oddali go Legii. Na otarcie łez Hiszpan podpisze kontrakt, który uczyni go najlepiej opłacanym graczem naszej ekstraklasy.
- Tak to już bywa w Hiszpanii, że trzeba stąd najpierw wyjechać, aby ludzie zaczęli cię szanować. Spędziłem udany rok w Polsce, wróciłem i jestem gotowy do gry w Osasunie - to słowa z ostatniego wywiadu Astiza udzielonego dziennikowi "Diario de Navarra". Kilkadziesiąt godzin później Inaki usłyszał, że jednak nie jest potrzebny, bo klub ma lepszych obrońców. Gwoździem do jego trumny było sprowadzenie brazylijskiego stopera Roversio Rodrigueza. To on wygryzł ostatecznie ze składu Astiza.
Wczoraj Inaki ostatni raz trenował z Osasuną, a po południu podpisał dokumenty rozwiązujące jego kontrakt z klubem. Do Legii Hiszpan przejdzie za darmo, dzięki czemu warszawianie mogą mu zaoferować lukratywny, sięgający 350 tysięcy euro rocznie kontrakt. Takiej kasy nie ma w polskiej ekstraklasie żaden inny piłkarz. Astiz ma się związać z Legią na pięć lat, ale w umowie będzie klauzula mówiąca o tym, że jeżeli Osasuna będzie chciała go sprzedać do innego klubu, to Legia nie może się sprzeciwić.
Astiz lada chwila powinien pojawić się w Warszawie i podpisać kontrakt. Dzięki nowej umowie w rankingu najlepiej zarabiających wyprzedzi... swojego imiennika, rodaka i klubowego kolegę, Inakiego Descargę.
Najlepiej opłacani piłkarze polskiej ekstraklasy
1. Inaki Astiz (Legia) - 350 tys. euro rocznie
2. Inaki Descarga (Legia) - 330 tys.
3. Wojciech Łobodziński (Wisła) - 320 tys.
4. Andrzej Niedzielan (Wisła) - 280 tys.
5. Mauro Cantoro (Wisła) - 250 tys.