Zagłębie aspirowało wiosną do miana absolutnej rewelacji. Lubinianie wygrywali kolejne mecze i na koniec rundy zasadniczej zajmowali już czwarte miejsce w tabeli. Radość nie trwała jednak długo, a zimny prysznic nadszedł już w 31. serii gier, w której zespół Piotra Stokowca poległ z Lechią Gdańsk.
Getafe - Real Madryt 1:5. Machina Zidane'a nabrała rozpędu i dogoniła Barcelonę! [WIDEO]
Lechiści tymczasem o awans do rundy finałowej walczyli do samego końca. Po zwycięstwie na inaugurację prawdziwej walki o trofea, wskoczyli jednak na piątą pozycję i do trzeciej Pogoni mają już tylko punkt straty. Inna sprawa, że akurat w sobotę zagrali znakomicie. Wyszli na prowadzenie po golu Grzegorza Kuświka, a trzy punkty zapewnił zespołowi z Pomorza Flavio Paixao. Portugalczyk w cudowny wręcz sposób wykorzystał centrę Sławomira Peszki i przewrotką pokonał Martina Polacka. To mógł być najładniejszy gol sezonu 2015/2016.
Lubinianie mogli jeszcze wyrównać stan zawodów, ale Damian Zbozień pomylił się o centymetry. Zagłębie spadło w ten sposób na szóste miejsce w tabeli.
KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 1:2 (0:1)
Bramki: Janoszka 59 - Kuświk 29, F. Paixao 69
KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra (82' Damian Zbozień) - Łukasz Piątek, Jarosław Kubicki - Krzysztof Janus (59' Krzysztof Piątek), Filip Starzyński, Łukasz Janoszka (72' Arkadiusz Woźniak) - Michal Papadopulos
Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić - Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Aleksandar Kovacević, Michał Chrapek - Flavio Paixao, Sebastian Mila (68' Grzegorz Wojtkowiak), Milos Krasić, Sławomir Peszko (78' Lukas Haraslin) - Grzegorz Kuświk (80' Paweł Stolarski)