Zapier.. aż miło

2009-05-18 10:55

Przed meczem grupa około stu szalikowców Górnika wtargnęła na trening drużyny. Doszło do upokarzających scen, bo kibice najpierw zwymyślali pupili, zarzucając im brak zaangażowania, a potem zmusili ich do założenia koszulek z napisem: "Nie wystarczy tylko biegać lub trochę się starać, z naszym herbem na sercu trzeba zapier...".

Smutne, że w polskim futbolu dochodzi do tak żenujących sytuacji, ale trzeba przyznać, że postulaty fanów zostały spełnione. W meczu z Odrą piłkarze Gónika "zapierd..." aż miło i rozprawili się z Odrą w ciągu minuty.

Najpierw Dariusz Kołodziej (27 l.) posłał fantastyczną bombę, strzelając gola z rzutu wolnego z 30 metrów, a chwilę później samobójem wodzisławian dobił ich własny obrońca Jacek Kowalczyk (28 l.). Po spotkaniu Kołodziej nie krył radości: - Od dziecka mam parę w nodze i nigdy tego nie trenowałem. Uderzyłem tam, gdzie chciałem - przekonywał. - Darek ma młot pneumatyczny zamiast nogi - śmiał się Przemysław Pitry (28 l.).

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze