W październiku w szczerym wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" obecny zawodnik Wisły Płock mówił następująco: - Bardzo mi się nie podoba, że wiele osób ją oczernia, mówi, że była ze mną dla kasy, dla drogich torebek. To totalna bzdura, szczerze mówiąc Edyta więcej zarobiła w życiu ode mnie. Po prostu mnie kochała. Ja ją oczywiście też, zresztą myślę, że ja ją wciąż kocham i to z wzajemnością. Ale tak się ułożyło, że teraz nie jest kolorowo. Ale życie jest długie, szalone, więc kto wie... Jeszcze się przecież nie rozwiedliśmy.
Polecany artykuł:
Modelka z kolei we wrześniowym wywiadzie w "Dzień Dobry TVN" mówiła o wniesieniu o rozwód: - Długo się nad tym zastanawiałam. Postanowiłam jednak podjąć odpowiednie kroki rozwodowe. Kiedy się kogoś kocha, to wiele jest się w stanie wybaczyć, ale do czasu, że nie przekroczy się własnych granic.
I od tego czasu wydawało się, że to koniec związku pięknej kobiety ze znanym zawodnikiem.
Teraz jednak wszystko już wygląda zgoła inaczej. Zdaniem informatora portalu pudelek.pl, małżeństwo wznowiło kontakt i na razie spotyka się na stopie przyjacielskiej. Pierwszą rozprawę rozwodową wyznaczono na marzec, a zatem para ma jeszcze nieco czasu, aby przemyśleć całą sytuację. Kto wie, być może wydawałoby się nieuchronny koniec małżeństwa Jakuba Rzeźniczaka z piękną Edytą jednak nie nadejdzie...