Zimą dojdzie do rewolucji w Legii Warszawa? Ich odstrzeli Stanisław Czerczesow [ZOBACZ ZDJĘCIA]

2015-10-28 14:43

Siedmiu piłkarzom Legii Warszawa latem przyszłego roku kończą się kontrakty, dlatego otwierające się w styczniu okienko transferowe zapowiada się dla wicemistrzów Polski niezwykle intensywnie. Władze klubu już zastanawiają się nad wzmocnieniami, a zimą może dojść do istnego trzęsienia ziemi przy Łazienkowskiej.

Wkrótce palącym problemem może okazać się obsada bramki, wszak kończą się umowy Dusana Kuciaka (30 l.) i Jakuba Szumskiego (23 l.). Słowak latem był kuszony przez Hull City, zaakceptował nawet ofertę, jednak transfer zablokował prezes Leśnodorski. Menedżer Kuciaka przyznał, że jego klient może przedłużyć kontrakt z Legią, jednak jest bardzo prawdopodobne, że Hull ponowi w styczniu ofertę, a Kuciak odejdzie latem za darmo. Lekiem na całe zło może być awizowany w niemal każdym okienku transferowym powrót do Legii Artura Boruca (35 l.), któremu w czerwcu przyszłego roku wygasa kontrakt z Bournemouth.

Na nowo będzie trzeba budować obronę, bo wszystko wskazuje na to, że najpóźniej latem odejdą Bartosz Bereszyński (23 l.) i Tomasz Brzyski (33 l.). Jeśli Legia chce zarobić na "Beresiu", będzie zmuszona sprzedać go zimą (mówi się o Olympiakosie Pireus). W przypadku Brzyskiego niewiele wskazuje na to, że klub będzie chciał przedłużyć kontrakt. Ivan Trickovski (28 l.) i Marek Saganowski (37 l.) to kolejni piłkarze, którym wygasają umowy. Latem kończy się też wypożyczenie Dominika Furmana (23 l.) z Tuluzy, dlatego kibice już zastanawiają się, kto może przyjść na ich miejsce.

Zobacz: Legia Warszawa chce Artura Jędrzejczyka! Obrońca reprezentacji Polski wróci na Łazienkowską?

- Cały czas sondujemy rynek, ale o transferach zaczniemy rozmawiać z trenerem w listopadzie - powiedział "Super Expressowi" prezes Legii Bogusław Leśnodorski (40 l.), który zaznaczył, że priorytetem dla klubu jest sprowadzenie piłkarzy, którzy w przeszłości grali już w Warszawie. W tej grupie są Jakub Wawrzyniak, Artur Jędrzejczyk, Marcin Komorowski, a przede wszystkim Maciej Rybus, który jednak może mieć atrakcyjniejsze oferty. Zimą dużo pracy czeka agenta Mariusza Piekarskiego, który pomagał przy zatrudnieniu w klubie Stanisława Czerczesowa. "Piekario" ostatni mecz z Lechem (0:1) oglądał w towarzystwie byłego piłkarza Legii Romana Oreszczuka, którego kontakty mogą mu otworzyć drzwi do wielu klubów na rynku rosyjskim.

Rewolucja jest więc nieunikniona, a potwierdza to też przeszłość Czerczesowa. W dwóch ostatnich klubach, w których pracował - Amkarze Perm (2013/2014) i Dynamie Moskwa (2014/2015) - nie miał oporów przed przewietrzeniem szatni. W Amkarze kupił aż 15 zawodników, a pożegnał 17. W Dynamie kupił "tylko" 6, za to oddał aż 19! Dla niektórych piłkarzy każdy trening jest więc walką o być albo nie być w Legii.