Poniedziałkowe testy przeprowadzone w hotelu w Lucernie dały we wtorek wynik pozytywny u Rusłana Malinowskiego, Siergieja Kriwcowa i Juniora Maraesa (z tym, że dwaj ostatni nie byli już zarażający). Wraz z wykrytymi dzień wcześniej pozytywnymi przypadkami Eduarda Sobola, Dmytro Ryznika i Jewhena Makarenki liczba zakażonych w ostatnim czasie graczy ukraińskich podskoczyła do siedemnastu.
Lekarz kantonu Lucerna zarządził kwarantanne całej reprezentacji Ukrainy. UEFA zmuszona została w tej sytuacji do odwołania meczu, co uczyniła w godzinach popołudniowych. Ukraina nie miała do dyspozycji trzynastu graczy, w tym bramkarza zdolnych do rozegrania spotkania we wtorek lub środę (co oznacza także, że nie była w stanie dowieźć do Lucerny innej drużyny z dnia na dzień).
Sprawa rozstrzygnięta ma być wkrótce przez komisję UEFA (tak samo jak w odniesieniu do meczu Rumunów z Norwegami). Niemal wykluczone jest rozegranie meczu w innym terminie. Może być przyznany walkower 3:0 na korzyść Szwajcarii, o ile Ukraina zostanie uznana winną odwołania meczu. Może też być zarządzone losowanie wyniku: 1:0, 0:0 lub 0:1.
Helweci zamykają tabelę grupy 4 Dywizji A. Zwycięstwo w jakimkolwiek stosunku bramek dałoby im przejście na trzecia lokatę i zachowanie miejsca w Dywizji A w przyszłych rozgrywkach (kosztem degradacji Ukrainy). Wszelki inny rezultat byłby korzystny dla naszych wschodnich sąsiadów.