Już od pierwszych minut meczu Szwajcaria – Hiszpania widać było, że Helweci mają swój plan na mecz z kadrą „La Roja”. Piłkarze prowadzeni przez trenera Vladimira Petkovića mocno cofnęli się pod swoje pole karne i szukali swoich szans w kontratakach. Na ich nieszczęście, w mecz lepiej weszli Hiszpanie, którzy otworzyli wynik spotkania już w ósmej minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu rożnego Szwajcarom co prawda udało się wybić piłkę z własnego pola karnego, jedna futbolówka trafiła wprost pod nogi Jordiego Alby, który nie zastanawiając się zbyt długo huknął z woleja. Golkiper reprezentacji Szwajcarii próbował interweniować, ale piłkę po drodze chciał zablokować Denis Zakaria, czym tylko pogorszył sprawę. Pomocnik Helwetów zmylił tym swojego bramkarza i pierwsze trafienie w tym meczu zostało zapisane jako trafienie samobójcze Zakaraii. Piłkarze Vladimira Petkovia mieli swoje okazje na doprowadzenie do remisu, doprowadzając m.in. do pięciu rzutów rożnych, jednak żaden ze strzałów po stałym fragmencie gdy nie poleciał nawet w światło bramki strzeżonej przez Unaia Simona.
Jeden niepozorny filmik wystarczył, aby reprezentant Polski na Euro został okrutnie WYŚMIANY! Przez to WIDEO fani nie zostawili na nim suchej nitki
W drugiej części spotkania Hiszpanie wciąż mogli pochwalić się większym posiadaniem piłki, jednak piłkarze prowadzeni przez Luisa Enrique nie byli w stanie po raz drugi trafić do siatki rywala, czym nieco sami się uśpili. W 68. minucie obrona kadry "La Roja" popełniła straszliwy błąd i po raz pierwszy w tym spotkaniu straciła piłkę na własnej połowie. To natychmiast wykorzystał Remo Freuler, który zgarnął futbolówkę i podał ją do Xerdana Shaqiriego. Zawodnik Liverpoolu w tej sytuacji nie mógł się pomylić i doprowadził do remisu 1:1. Radość Szwajcarów nie trwała jednak długo, bo bohater akcji, po której padł wyrównujący gol musiał opuścić boisko. Freuler za daleko wypuścił sobie piłkę na własnej połowie i musiał ratować się wślizgiem, aby nie doprowadzić do kontry. Na swoje nieszczęście trafił dwiema nogami w łydkę Gerarda Moreno i nie dał sędziemu wyjścia. Micheal Oliver bez zastanowienia pokazał Szwajcarowi czerwoną kartkę, a Helweci musieli grać ostatni kwadrans w osłabieniu.
Jose Mourinho wjechał do Rzymu jak Juliusz Cezar! Tłumy gapiów przywitały Portugalczyka we Włoszech [WIDEO]
Szwajcarom udało się jednak zamurować dostęp do własnej bramki, przez co po remisie 1:1 doprowadzili do dogrywki. Przez kolejne pół godziny górą znów byli Hiszpanie, którym nie uśmiechało się rywalizować w rzutach karnych z reprezentacją, która kilka dni wcześniej wyrzuciła z Euro 2020 Francję, dlatego piłkarze Luisa Enrique robili co mogli, aby zdobyć kolejną bramkę zanim sędzia po raz ostatni użyje gwizdka. W najlepszej sytuacji znalazł się Gerard Moreno, który zamykał dośrodkowanie Jordiego Alby na piąty metr, ale zawodnik Villarrealu z najbliższej odległości nie trafił do siatki. Szwajcarzy z każdą kolejną akcją bronili coraz lepiej i dopięli swego, doprowadzając do rzutów karnych. Tu na zawodników, trenerów i widzów czekał prawdziwy horror. Jako pierwszy strzelał Sergio Busquets i... trafił jedynie w słupek. Gavranović, który trafił chwilę później dał Szwajcarom nadzieję na to, że mogą oni awansować do półfinału Euro. Chwilę po nim stan rywalizacji wyrównał Olmo, ale trzy kolejne "jedenastki", Schara, Ridriego oraz Akanjiego wylądowały w rękach bramkarza. Niemoc przerwał dopiero Gerard Moreno, a strzelający chwilę po nim Ruben Vargas przestrzelił. Jako ostatni do piłki podszedł Mikel Oyarabal i zmylił bramkarza, bez problemu trafiając do siatki i ustalając wynik meczu na 1:1 i 3:1 w karnych. Tym samym to Hiszpania została pierwszym półfinalistą Euro 2020, a Szwajcaria musiała przełknąć gorycz porażki.